Ćwiczenia są cholernie trudne – nawet zanim pójdziesz na siłownię. Czasami najlepsze intencje, takie jak ustawienie wczesnego alarmu lub spakowanie tenisówek do torby do pracy, nie wystarczą, aby cię dopaść psychicznie o wyczerpującym treningu, który zaplanowałeś. Prawda jest taka, że każdy dzień nie będzie przypominał fitnessowej bajki, więc nie bądź dla siebie taki surowy. Poza tym całkowicie w porządku jest pominięcie okazjonalnego treningu. Tak naprawdę poświęcenie dodatkowego czasu na regenerację może pomóc Ci szybciej osiągnąć swój cel fitness (cześć, piankowy roller!).
Zanim jednak włączysz drzemkę lub udasz się na happy hour ze sprzętem do ćwiczeń, który nie spoci się, zastanów się, czy pomijasz jedną sesję, czy też uzależniasz się od fitnessu. To się nazywa pracujący nie bez powodu — musisz się pojawić i coś zrobić, aby zobaczyć rezultaty. Jeśli potrzebujesz odrobiny inspiracji, zanim zaczniesz ćwiczyć, wypróbuj 17 sposobów, w jakie prawdziwe kobiety motywują się do #UpNOOut.