Zapytaj dowolnego maratończyka, co pomogło mu przebiec całe 42,2 km, a prawdopodobnie usłyszysz, że oprócz wody, Gatorade i idealnej pary butów były to znaki widza – te, które go rozśmieszyły i zmusiły do wysiłku. Kontynuuj lub przynajmniej odwróć uwagę mentalną na co najmniej kilka sekund.
Częścią tego, co sprawia, że fani Maratonu Nowojorskiego są tak wspaniali, są znaki, które tworzą. Niezależnie od tego, czy są one misternie pomalowane brokatem na neonowym papierze, czy napisane dużymi drukowanymi literami na kawałku tektury znalezionej w stosie śmieci przy krawężniku, niezliczone znaki wzdłuż trasy o długości 40,2 km sprawiają, że całe wydarzenie wydaje się bardziej ożywione. Jasne, wielu widzów robi swoje znaki z myślą o konkretnym sportowcu, ale cała rzesza fanów robi to również wspólnie dla wszystkich biegaczy, co niewątpliwie inspiruje dziesiątki biegaczy przez cały dzień.
O tegoroczny maraton poprosiliśmy fotografa Jon Pack aby znaleźć jedne z najlepszych znaków na Brooklynie, gdzie biegacze spędzają mniej więcej pierwszą połowę wyścigu. Oto niektóre z naszych najlepszych wyborów.




