Oto playlista ćwiczeń z pierwszej dekady XXI w., która pomoże Ci odłożyć rzecz, odwrócić ją i odwrócić

Podobnie jak wielu innych millenialsów, nie jestem zachwycony faktem powrotu stylu Y2K; powiedzmy, że początek XXI wieku był bardzo trudnym okresem dla bycia nastolatką z ciałem. Obsesja mediów głównego nurtu na punkcie płaskich mięśni brzucha – ich zdobywania, utrzymywania, stylizowania i popisywania się – w tamtej dekadzie wydawała się nieubłagana i szczerze mówiąc, wszystkie media, które to podsycały, powinny zostać postawione przed Kongresem, aby się wyjaśniły.

żeńskie imiona japońskie

Z drugiej strony zacząłem ćwiczyć w 2003 roku, co oznacza, że ​​w moim sercu szczególne miejsce zajmują bopsy z tamtej epoki. W tamtym czasie na mojej siłowni znajdowały się odtwarzacze CD/DVD na każdym sprzęcie do ćwiczeń cardio, więc nagrywałem płyty CD z moimi ulubionymi piosenkami do ćwiczeń i zabierałem je ze sobą za każdym razem, gdy szedłem na orbitrek lub bieżnię. Oznaczało to, że nową mieszankę treningową dostawałem mniej więcej raz na miesiąc. W dzisiejszych czasach większość z nas nie zadowala się słuchaniem jednej playlisty na każdy trening przez cały miesiąc. Ale w tamtym czasie? Po prostu włączałem w kółko te same piosenki, aż wryły się w mój mózg. Kupno taniego odtwarzacza MP3 i ostatecznie kupno mojego pierwszego iPoda — zielone Mini z Czarnego Piątku w 2004 r.! — po prostu zmieniło życie. Jednak do strumieniowego przesyłania muzyki pozostało jeszcze wiele lat, więc za każdą nową piosenkę, którą dodałem, musiałem płacić 1 dolara.



Myślę, że to w dużej mierze wyjaśnia, dlaczego muzyka, bardziej niż cokolwiek innego, zmieniła mnie z niechętnego ćwiczącego w kogoś, kto w pełni kocha ćwiczenia: zawsze czułem się jak traktować . Zdecydowanie pomogło to, że muzyka pop tamtej epoki – w przeciwieństwie do ubrań i kręconych fryzur, przepraszam!!! – była naprawdę bardzo, bardzo dobra. Jasne, musieliśmy poradzić sobie z tymi wszystkimi niezwykle dziwnymi relacjami na temat dziewictwa nastoletnich gwiazd popu lub jego braku, ale zostaliśmy pobłogosławieni także Rihanną i Lady Gagą, a także kilkoma najlepszymi dziełami Britney.

Poniżej znajdziesz wiele piosenek, które miałem na moich pierwszych płytach CD z ćwiczeniami, a także inne, które ukazały się później w tej dekadzie. Te rytmy wciąż sprawiają, że moje serce bije tak samo mocno, jak prawie 20 (!!) lat temu, a dodatkowo mają tę dodatkową zaletę, że napełniają mnie najlepszym rodzajem nostalgii. Więc włóż swoje gaucho, pokaż stringi i gitchie gitchie ya ya da da.

piękne stare pochwały

Pełna playlista:

  1. Lady Marmalade – ze ścieżki dźwiękowej „Moulin Rouge” autorstwa Christiny Aguilery, Lil’ Kim, Mýa, P!nk
  2. Pracuj nad tym” – Missy Elliott
  3. Hollaback Girl – Gwen Stefani
  4. Hej, tak! przez Outkast
  5. „Toksyczny” Britney Spears
  6. Wojownik – Christina Aguilera
  7. Goodies autorstwa Ciary z udziałem Peteya Pablo
  8. Just Dance autorstwa Lady Gagi i Colby’ego O’Donisa
  9. Pani New Booty – BubbaSparxxx, Bliźniaki Ying Yang, Pan Collipark
  10. Right Thurr, autorstwa Chingy
  11. Jeden, dwa kroki Ciara, Missy Elliott
  12. Silniejszy” autorstwa Kanye Westa
  13. Don’t Stop the Music – Rihanna
  14. Solniczka, autorstwa Ying Yang Twins, Lil John i The East Side Boyz
  15. „SexyBack” autorstwa Justina Timberlake'a i Timbalanda
  16. Crank That autorstwa Soulja Boy
  17. Zawsze i wszędzie autorstwa Shakiry
  18. Szalenie zakochani autorstwa Beyoncé, Jay-Z
  19. Oto dlaczego jestem gorący, autorstwa MiMS
  20. Tak! autorstwa Ushera, Lil Johna, Ludacrisa
  21. Disturbia autorstwa Rihanny
  22. Gimme More (Kimme More Remix) autorstwa Britney Spears, Lil’ Kim
  23. Samotne panie (Załóż pierścionek) autorstwa Beyoncé
  24. Hips Don’t Lie – Shakira z udziałem Wyclefa Jeana
  25. Miss Independent” autorstwa Kelly Clarkson
  26. Czy będziesz moją dziewczyną? przez Jeta
  27. „Moje garby” zespołu The Black Eyed Peas
  28. Gold Digger autorstwa Kanye Westa i Jamiego Foxxa
  29. SOS autorstwa Rihanny
  30. Paparazzi autorstwa Lady Gagi
  31. „I’m a Slave 4 U” Britney Spears
  32. Go Girl autorstwa Pitbulla, Triny i Young Bulla
  33. Do zobaczenia ponownie” – Miley Cyrus
  34. Motyl, przez Szalone Miasto

Powiązany:

  • Optymistyczna playlista, która sprawi radość podczas kolejnego biegu
  • Oto playlista Pride, która sprawi, że Twój następny trening będzie jeszcze bardziej gejowski
  • 18 piosenek, które idealnie nadają się do relaksu, ćwiczeń jogi lub rozciągania