Syrena Frappuccino ze Starbucksa już istnieje

Właśnie wtedy, gdy myślałeś, że Starbucks wyczerpał swoje możliwości, jeśli chodzi o mityczne napoje (Unicorn Frappuccinos! Jednorożec Lemoniada! Smok Frappuccino !), jeden z baristów poszedł dalej i wynalazł Syrenkę Frappuccino.

Nieoficjalny smak (który w przeciwieństwie do Unicorn Frappuccino nie pojawia się w menu) został wymyślony przez baristę i blogera Starbucks Nowoczesnego Baristy (alias Jócelyn Freeman) jako rozwiązanie, gdy w jej sklepie zabrakło składników do Unicorn Frap pierwszego dnia sprzedaży. Podzieliła się zdjęciem swojej mikstury na Instagramie i opisała ją jako „Pokemon Go Frappuccino” (co najwyraźniej jest na topie?) bez syropu malinowego, skropionego prażonym kokosowym sosem matcha.



Chociaż według nich Syrenka Frappuccino wygląda podobnie do Smoka Frappuccino Kosmopolityczny zamiast bazy zielonej herbaty z dodatkiem ziaren wanilii, Mermaid Frap zawiera bazę Vanilla Bean Frappuccino z proszkiem zielonej herbaty i suszonymi jeżynami.

Chociaż klienci wydają się być podekscytowani nowym napojem („słodki” skomentował jeden z użytkowników; „musimy.spróbować.tego” napisał inny), bariści ze Starbucksa, koledzy z Freemana, nie czują tego samego. Nienawidzę swojego życia. Ktoś poprosił dzisiaj o frappuccino z owocami smoka, a kiedy powiedziałem, że nie wiem, jak je zrobić, pani powiedziała, że ​​kłamię” – napisał jeden z baristów w komentarzach pod postem Freemana na Instagramie. „Proszę, nie dopuść do tego! Jednorożec zmiażdżył dusze wszystkich w moim sklepie. Po prostu nie” – napisała kolejna.

Freeman zareagował na ich frustrację w pozytywny sposób: „Wiem, że tajne menu może być frustrujące, ale te nowe napoje typu „gotowe na Instagram” nigdzie się nie wybierają… Mamy ogromną odpowiedzialność, aby zapewnić wszystkim doświadczenie #Starbucks ci nowi klienci! Zamiast pragnąć, żeby to się zatrzymało (bo tak nie jest), obejmij to! Miłej zabawy!

Słyszysz to? Gotowe napoje na Instagramie nigdzie się nie wybierają. A właściwie Starbucks’a wydał oświadczenie w zeszłym tygodniu, że przed końcem 2017 r. będziemy widzieć ich jeszcze więcej. Musimy więc je zaakceptować (i nieuniknioną gorączkę cukrową).

Poniżej zdjęcie syrenki frappuccino.

Treść z Instagrama

Treść tę można również przeglądać na stronie it pochodzi z.