Ashley Judd prawie „wykrwawiła się na śmierć” podczas nieudanej wędrówki w Kongu

Podczas niedawnego wystąpienia w podcaście Seks, ciało i dusza Ashley Judd ujawniła, jak blisko śmierci była podczas odległej wędrówki po lesie w Demokratycznej Republice Konga. W wyemitowanym we wtorek odcinku Judd opowiedziała gospodarzowi (i długoletniej przyjaciółce) Kate Roberts o tym wstrząsającym doświadczeniu w dżungli, a także o ruchu #MeToo, Harveyu Weinsteinie i jej drodze do dobrego samopoczucia seksualnego po wykorzystywaniu seksualnym.

W lutym 2021 roku aktorka i humanistka złamała prawą nogę w czterech miejscach po potknięciu się o zwalone drzewo w Kongo. Podczas wypadku uszkodziła ją nerw strzałkowy , co odpowiada za czucie w przedniej i bocznej części nogi, a także w górnej części stopy. Nerw kontroluje także mięśnie nóg, które pomagają unieść kostkę i palce. Była na wyprawie badawczej, aby wytropić bonobo, zagrożoną wyginięciem wielką małpę. Po kontuzji Judd leżał na poszyciu lasu przez pięć godzin i ledwo się drapał. Ból był najgorszy, jakiego kiedykolwiek doświadczyła. Ugryzłem kij, krzyczałem, wyłem, miałem konwulsje. Nigdy nie zemdlałam – bardzo chciałam, powiedziała w podcaście.



Kilka godzin później koleżanka przyszła, żeby zresetować jej kości i trzeba było ją nieść w hamaku z powrotem do obozu. 90-minutowa podróż obejmowała nawet przeprawę przez rzekę. Przez sześć godzin była przewożona na motocyklu do miejsca, z którego można było przewieźć samolotem do południowoafrykańskiego szpitala – to daje wyobrażenie o tym, jak odległe było miejsce wędrówki. Po uratowaniu Judda podróż nie przebiegała gładko. Była leczona przez dziewięć dni, zanim została przetransportowana metrem do Tennessee. Kiedy dotarłam do Republiki Południowej Afryki, moja noga nie miała tętna i miałam krwotok, a gdybym została przetransportowana medycznie do Europy, wykrwawiłabym się na śmierć – powiedziała w podcaście epizod .

Oprócz tego, że dziękuje miejscowym Kongijczykom za uratowanie jej życia, powiedziała, że ​​utrzymywanie silnego, spokojnego umysłu pomogło jej przetrwać znaczny ból, choć nie wiedziała, czy sobie poradzi. Pokazało mi, że cała praca, którą włożyłem w rozwój mojego procesu medytacji i jak bardzo starałem się leczyć, że to naprawdę towarzyszyło mi przez te 55 godzin, powiedziała w podcaście. Byłam na skraju, a doszłam do skraju, próbowałam złagodnieć, próbowałam znaleźć w sobie więcej przestrzeni – kontynuowała.

Treść z Instagrama

Treść tę można również przeglądać na stronie it pochodzi z.

W ciągu ostatniego roku Judd udostępniała aktualizacje dotyczące swojej drogi do powrotu do zdrowia. Podczas miesięcy rehabilitacji fizycznej powiedziała, że ​​jedną z najtrudniejszych części była próba zgięcia kolana podczas ćwiczeń rehabilitacyjnych. Biorąc pod uwagę rodzaj kontuzji, którą mam (i wielu innych), mówimy o stopniach. Na filmie temperatura 109 stopni była oburzającym marzeniem, a próba osiągnięcia tej temperatury była udręką – powiedziała w jednym z wywiadów. Post na Instagramie . Codziennie robiłem 60 takich slajdów na piętach. Płakałam przez nie. Udało mi się to dzięki pełnym miłości napomnieniom i potwierdzeniom ze strony wielu moich przyjaciół.

Treść z Instagrama

Treść tę można również przeglądać na stronie it pochodzi z.

W sierpniu 2021 roku Judd opublikowała film, na którym spaceruje po Alpach Szwajcarskich z założoną ortezą nogi. Drodzy Przyjaciele, Z szacunkiem i cichym podziwem przedstawiam tę aktualizację. Dzisiaj, pięć miesięcy i trzy tygodnie po wypadku w kongijskim lesie deszczowym, znowu spacerowałem, i to w jakim stylu! – powiedziała w podpis . Po około siedmiu miesiącach w końcu wyzdrowiała i jest gotowa wrócić do Konga. Moje serce jest otwarte i chętne. Nie wiem jeszcze, co poczuję, wiem tylko, że poczuję, i jestem gotowa powitać to doświadczenie z ciekawością, zachwytem i ogromną wdzięcznością – powiedziała.

Treść z Instagrama

Treść tę można również przeglądać na stronie it pochodzi z.