Piwo bezalkoholowe było dla mnie przełomem. Dlaczego wciąż budzi to takie kontrowersje w społecznościach zajmujących się zdrowieniem?

W 2018 roku podczas naszej corocznej imprezy bożonarodzeniowej wraz z przyjaciółmi z liceum postanowiliśmy kupić bilety na nasz ulubiony zespół. To chyba był mój pomysł, ale nie pamiętam, bo wypiłem tyle czerwonego wina, że ​​straciłem zarówno zdolność prowadzenia pojazdu, jak i telefonu. Po tym, jak moi przyjaciele posłusznie znaleźli mój telefon i odwieźli mnie do domu, obudziłem się i usłyszałem przytłumioną wiadomość głosową, w której nagrano rozmowę, której nie miałem słyszeć: stałem się niechlujnym, zawstydzającym i nieznośnym pijakiem.

Ta dosłowna pobudka skłoniła mnie do zmiany, a kilka miesięcy później koncert był dla mnie szansą na udowodnienie, że udało mi się opanować picie. Wiara, jaką miałem w moją nową trzeźwość, była chwiejna, więc zapłaciłem wysoką cenę w kiosku za butelkę piwa bezalkoholowego. Kiedy nie mogłem znaleźć kubka, żeby ukryć fakt, że nie piję prawdziwego piwa, próbowałem przesunąć etykietę pod ręką i trzymać butelkę poniżej biodra. Pomimo mojego ostrożnego oszustwa, jeden z moich przyjaciół krzyknął: Pijesz BLISKO PIWA?! z niedowierzaniem, które wciąż mnie prześladuje. Jig wstał. Zostałem odkryty. Wahałem się pomiędzy chęcią zrobienia dla siebie czegoś zdrowego, nie pijąc, ale chciałem też uniknąć sprawdzania, czy jestem trzeźwy. Nie mogłem ryzykować, że piwo znów wyjdzie na jaw jako alkoholik, więc zamiast tego piłem dalej.



Ocena innych osób często sprawiała, że ​​kwestionowałem wartość bezalkoholowego piwa i napojów alkoholowych w procesie zdrowienia.

Po koncercie wiedziałam, że muszę zmienić swój stosunek do alkoholu, ale nie byłam na to gotowa. Zajęło to jeszcze kilka miesięcy wywołane kacem Wyszukuje w Google: Kiedy wiesz, że masz problem z piciem? Objawy alkoholizmu i Jak rzucić picie? zanim przystąpiłem do badania pod kątem zaburzeń związanych z używaniem alkoholu (AUD). Spełnienie co najmniej 2 z 11 kryteriów w ciągu 12 miesięcy kwalifikuje do rozpoznania AUD. Mój wynik wynoszący 6 umieścił moje uzależnienie od alkoholu w kategorii poważnej i wiedziałem, że nie mogę się już dłużej ukrywać.

Trzeźwość wydawała mi się niemożliwa i przytłaczająca, więc zdecydowałem się na ograniczenie , klasyczne podejście do redukcji szkód, które zyskało na popularności po tym, jak Ruby Warrington w swojej książce pod tym samym tytułem z 2018 roku zmieniła nazwę na trzeźwo ciekawa. Warrington odróżnia ścisłą, trwającą całe życie abstynencję, która charakteryzuje alkoholizm, od jej koncepcji trzeźwej ciekawości jako świadomego zdrowia, miękkiego wejścia w powrót do zdrowia. Kiedy naprawdę masz wybór, pisze, możesz nawet wybrać całkowitą abstynencję przez całe życie.

Ustaliłem skomplikowane zasady dotyczące tego, kiedy, gdzie i jak często mogę pić bez konsekwencji, i które prawie zawsze łamałem. W głębi serca wiedziałem, że w końcu będę musiał rzucić picie, ale nie mogłem pozostać trzeźwy. Tym, co zmieniło sytuację, była pełna akceptacja dwóch prawd na temat mojego picia: nie mogłem ograniczać spożycia alkoholu i uwielbiam rytuały związane z piciem, takie jak otwieranie zimnego drinka w upalny dzień. Postanowiłem więc dać niemal piwu drugą szansę.



Gwałtowny wzrost popularności piwa rzemieślniczego wpłynął na jakość, dostępność i fajny czynnik dzisiejszego piwa bliskiego.

Początkowo jedynymi piwami bliskimi (powszechnie znanymi jako piwo NA), do których mogłem uzyskać dostęp w moim małym miasteczku na Środkowym Zachodzie, były opcje z rynku masowego, a wszystkie z nich miały na smutnych etykietach PIWO BEZALKOHOLOWE napisane dużymi, zawstydzającymi drukowanymi literami. Na szczęście w tym momencie mniej przejmowałem się tym, co ludzie o mnie myślą, niż na koncercie, więc dalej zabierałem to na imprezy. Jak w trzeźwej randce dla wtajemniczonych, inni niepijący zaczęli szeptać o sekretnych miejscach w sklepie monopolowym, gdzie mogę znaleźć nie tylko piwo bezalkoholowe, ale także wódki zero-proof i wino bezalkoholowe, które wyglądają zupełnie jak oryginał .

Te odmiany o niskiej zawartości alkoholu lub bez niego charakteryzują się tą samą rzemieślniczą estetyką, co ich wysokooktanowe odpowiedniki, mają sportowe etykiety artystyczne i dziwaczne nazwy. Ogólny efekt jest taki, że współczesne piwo NA jest praktycznie nie do odróżnienia od prawdziwego piwa, walcząc z piętnem, że blisko piwa jest tylko dla frajerów. Alkohole zero-proof często zachwalają rzekome korzyści zdrowotne i naturalne składniki jako dodatkowy powód do ich spożycia. Nawet marki napojów zawierające THC i CBD promują te napoje jako realną alternatywę dla alkoholu.

Myślałem, że leczenie alkoholizmu jest dość proste (bez zamierzonej gry słów). Albo byłeś trzeźwy, albo nie. Warrington myślał tak samo o Anonimowych Alkoholikach: tajnym stowarzyszeniu, które jest otwarte dla każdego – za cenę: ani jednego drinka więcej przez resztę życia.



Mimo że zaakceptowałam fakt, że rytuały związane z piciem są ważną częścią mojego życia i którą chcę zachować, czułam się jak oszustka, która pomaga mi odzyskać zdrowie. Jak mógłbym powiedzieć, że naprawdę rozwiązałem swój problem z piciem, skoro na myśl o brunchu bez mimozy chciało mi się płakać?

Potem pomyślałem o wszystkich innych aspektach, dla których napoje są ważne w naszym społeczeństwie, a które nie mają nic wspólnego z alkoholem: kakao po powrocie z przeziębienia, rosół i herbata w dni chorobowe, lemoniada jest rozrywką dla dzieci i poranna kawa dla wszystkich rutyna. Zdałem sobie sprawę, że to nie alkohol czynił te chwile wyjątkowymi, ale rytuał i chwile połączenia, jakie przynosi dzielenie się drinkiem z innymi. Uwielbiam, gdy codzienne chwile stają się niezwykłe dzięki odrobinie limonki.

Ostatecznie substytuty alkoholu pozwalają mi hucznie imprezować, nie utrudniając powrotu do zdrowia.

Ale nie wszyscy w społeczności trzeźwości dostrzegają ich wartość.

Kiedy w mediach społecznościowych ujawniłem się jako alkoholik, dodałem kilka zdjęć naparów NA, które ostatnio piłem. Byłem zaskoczony, gdy otrzymałem komentarz, który sugerował, że nie mogę powiedzieć, że wyzdrowiałem, jeśli piłem substytuty alkoholu. Prawdziwi alkoholicy, dodał komentator, nie mogą ich spożywać bez konsekwencji i niebezpieczne było z mojej strony sugerowanie czegoś innego. Ta uwaga zabolała, zamieniając dumę, jaką czułam z mojego planu zdrowienia, w wstyd.

Wysłałem ankietę do mediów społecznościowych, aby dowiedzieć się, jak inne osoby ograniczające spożycie alkoholu w jakiś sposób mówią o powrocie do zdrowia i otrzymałem 19 odpowiedzi. Kilka osób użyło terminu trzeźwy do opisania swoich relacji z alkoholem, inne natomiast określiły siebie jako osobę pijącą towarzysko lub ograniczającą alkohol. Kiedy zapytałem, dlaczego ludzie piją lub nie piją substytutów alkoholu, zauważyłem trudniejszą linię. Ci, którzy czuli się bardziej komfortowo, zachowując umiar, mieli tendencję do nonszalancji, co sugeruje, że posiadanie opcji NA było doceniane, ale nie wpływało w żaden znaczący sposób na ich powrót do zdrowia. Jednak ci, którzy używali języka Anonimowych Alkoholików, mieli bardzo negatywne uczucia wobec substytutów alkoholu.

Tradycyjne podejścia do alkoholizmu i zdrowienia, takie jak te promowane w AA, zwykle przygotowują grunt pod bardzo specyficzny pogląd na to, jak wygląda powrót do zdrowia i jak go osiągnąć, Amanda Large, Psy.D., psycholog kliniczny i certyfikowany doradca ds. alkoholu i narkotyków, mówi SelfGrowth. Niektóre z tych przekonań zawierają ścisłe wytyczne dotyczące tego, co uważa się za trzeźwość, w tym potrzebę powstrzymywania się od alkoholu we wszystkich jego postaciach, unikania zażywania substancji odmieniających umysł (w tym leków psychiatrycznych) i postrzegania trzeźwości jako czegoś, na co można być gotowym dopiero po sięgnąłeś dna.

Substytuty alkoholu nie są jednak rozwiązaniem darmowym dla wszystkich. W zależności od procesu warzenia piwo NA może zawierać niewielkie ilości alkoholu, co jest nie do pogodzenia z całkowitą abstynencją. Substytuty alkoholu mogą również u niektórych osób wywoływać niepożądane zachowania związane z piciem, dlatego ważne jest dla nich trzymanie się z daleka od miejsc, w których podaje się lub spożywa alkohol. Niektórzy respondenci ankiety mieli bardzo negatywne odczucia wobec substytutów alkoholu. Nie piłem piwa dla smaku i nie chcę próbować whisky, która nie jest prawdziwa. Inni opisywali makiety jako dokuczanie lub wyjaśniali trzymanie się z daleka jako kluczową strategię zachowania trzeźwości.

Wydaje się jednak, że w przypadku substytutów alkoholu jest jeszcze miejsce na powrót do zdrowia. Piwo NA było dla mnie kluczowe w rzuceniu alkoholu, napisał Emma , rdzenny artysta z Ontario. Justin, właściciel firmy z Illinois, porównał bary oferujące opcje bezalkoholowe z restauracjami, które uwzględniają ograniczenia dietetyczne. Poczucie, że istnieje dla ciebie opcja, jest niesamowite, powiedział. Dobrze jest wiedzieć, że placówki myślą o Tobie.

Doktor Large wyjaśnia, że ​​zindywidualizowane plany leczenia stały się normą w społeczności osób powracających do zdrowia. Najważniejszą rzeczą jest poznanie siebie i uczciwość w kwestii tego, co jest, a co nie jest ryzykowne dla powrotu do zdrowia lub trzeźwości – mówi.

Okresowa abstynencja i substytuty alkoholu stworzyły dla wielu przestrzeń do zajęcia się podstawowymi problemami uzależnienia.

Emma i Justin niedawno zaczęli dzielić się swoimi doświadczeniami z powrotu do zdrowia w mediach społecznościowych i oboje wyrazili, że czują się jak osoby z zewnątrz w społeczności osób powracających do zdrowia ze względu na używanie substytutów alkoholu. Rekonwalescencja Emmy nie zawsze jest traktowana poważnie, gdy rozmawia z innymi o piciu piwa NA: ludzie mówili mi, że nie jestem całkiem trzeźwa. Justin zauważył, że mówienie o wyzdrowieniu przyciąga niechcianą uwagę. Nienawidzę określenia „alkoholik” – dodaje. Dlaczego ci, którzy nadal piją, idą dalej, mimo że nie podąża za nimi migający neon?

Historia, którą często słyszymy na temat trzeźwości i powrotu do zdrowia po uzależnieniu, dotyczy wykluczenia: mówienia „nie”, trzymania się z daleka, nie odchodzenia, zatrzymywania się, powstrzymywania się, usuwania, rzucenia palenia. Ale to właśnie te przekonania, które wywodzą się z opowiadania historii o trzeźwości w ten sam wąski sposób, powstrzymywały mnie przed otrzymaniem pomocy wcześniej, niż jej potrzebowałem. Pragnę wrażeń zmysłowych, a nie samego alkoholu, więc wyzwala mnie poczucie izolacji i deprywacji, gdy czuję, że trzeźwość dyskwalifikuje mnie do zabawy. Ale równie izolujący jest komunikat, że całkowita abstynencja jest jedynym sposobem na uzdrowienie. Zamiast trzeźwej binarności oddzielającej osoby, które mają prawdziwy problem z piciem, od tych, które go nie mają, kultura zdrowienia może zbliżyć ludzi poprzez normalizację wyboru, czy nie pić alkoholu, czy pić go mniej – niezależnie od tego, jak to wygląda w przypadku każdej osoby.

Mam nadzieję, że w miarę jak substytuty alkoholu staną się głównym nurtem, a abstynencja stanie się uzasadnionym narzędziem odnowy biologicznej nawet dla tych, którzy nie uważają się za prawdziwych alkoholików, coraz więcej osób będzie mogło postrzegać powrót do zdrowia jako sposób na utrzymanie kontaktu, a nie śmierć społeczną. Wierzę, że taka przyszłość jest możliwa, jeśli decyzję o niepiciu alkoholu potraktuje się z tą samą pozbawioną osądów hojnością, którą zastosowano już w przypadku innych ograniczeń dietetycznych w restauracjach, w domu i wśród przyjaciół.

Dziś jestem alkoholikiem w trakcie zdrowienia. Piwo NA, margarita zero-proof i musujący sok gruszkowy są teraz ważną częścią mojego planu trzeźwości. W tym roku na przyjęciu urodzinowym podniosłem szklankę fantazyjnej lemoniady w stronę piwa, wody, herbaty i szampana innych osób. Wzniosłem toast z wdzięcznością za dar mojego powrotu do zdrowia i za dodatkową szansę na dobrze przeżyte życie.

Powiązany:

  • 6 sposobów na tworzenie zdrowych granic alkoholowych od prawdziwych ludzi, którzy to zrobili
  • 5 sposobów, jak ludzie ograniczyli picie podczas pandemii
  • 11 niesamowitych wspomnień o powrocie do zdrowia i trzeźwości, które chcę, żeby każdy przeczytał