Wyobraź sobie taką sytuację: 25 dorosłych zebranych w pokoju. W tle słychać playlistę Spotify o nazwie Y2K Middle School Dance, chyba że jesteś na terapii. Wszyscy przyklejają cyrkonie, koraliki i różne błyszczące materiały rękodzielnicze do torebek w sposób, który można określić jedynie jako uroczo dziki. Czasami umysł roju otrząsa się z laserowego skupienia i dołącza do Spice Girls w chórze Wannabe.
Wiem, co myślisz, a odpowiedź brzmi: nie – to nie jest niebo. To jest Zajebisty klub rzemieślniczy . To jest historia o tym, jak ponownie nawiązałam kontakt ze swoim wewnętrznym dzieckiem i pomogłam 250 000 innych osób zrobić to samo.
Zacząłem Zajebisty klub rzemieślniczy w 2019 roku, kiedy byłem twórczy wypalony na moim koncercie od 9 do 17. Siedząc na podłodze w moim ciemnym mieszkaniu, podczas gdy moja kotka Emma Stone niszczyła za mną kanapę z Ikei, przeglądałam parę prześliczne okulary przeciwsłoneczne przez projektantkę Rachel Burke. Od razu wiedziałam, że muszę stworzyć własną parę. Tak zrobiłem.
Następna część jest pochmurna (winię za to mój wymarzony stan planowania Panny), ale zatrudniłam koordynatorkę wydarzenia w New Woman Space, przestrzeni kierowanej przez społeczność na Brooklynie, która jest w 100% programowana przez kobiety, POC, osoby queer i osoby nieprzystosowane do płci i zapytałem, czy mógłbym założyć comiesięczny klub rzemieślniczy. Kilka dni później było już po wszystkim: zaprosiłam grupę przyjaciół, którzy przyszli spędzić czas, przykleić cyrkonie do okularów przeciwsłonecznych i zrobić razem naprawdę urocze zdjęcia. To był natychmiastowy hit. Co miesiąc przez następny rok zbieraliśmy się, aby stworzyć wszystko, od olśniewających dżinsowych kurtek po kwiatowe kapelusze, gliniane wazony i błyszczące wieńce.
Kilka miesięcy po wybuchu pandemii dołączyłem do TikToka i ta mała społeczność szybko przekształciła się w skromnie wirusowe konto gdzie publikuję lekko szalone filmy o rękodzielnictwie, w których odkrywam mój związek z perfekcjonizmem i dokładam wszelkich starań, aby sztuka znów była zabawą. Teraz Shitty Craft Club to w pełni opublikowana książka, którą czuję, jakbym narodziła się z własnego ciała.
W swej istocie Shitty Craft Club to bezpieczne miejsce, w którym możesz wrócić do prostszego, głupszego i bardziej nieskrępowanego okresu swojego życia – właśnie dlatego tu jesteśmy, aby wspólnie spędzać czas w tym artykule. Mając to wszystko na uwadze, oto trzy uroczo gówniane rzemiosła, które pomogły mi ponownie połączyć się z moim wewnętrznym dzieckiem; mam nadzieję, że może mogą zrobić to samo dla ciebie.
Rękodzieło nr 1: Chaotyczna opaska na głowę
Jako dziecko uwielbiałam dodatki. Miałem obsesję na punkcie imponującego stosu brzęczących bransoletek mojego starszego kuzyna. W każdym sklepie spożywczym kupowałem bransoletki za 25 centów. Nawet jeśli chodzi o moje stroje piłkarskie, uwielbiałam dodawać dodatki – elastyczne opaski na głowę wplecione w mój zżelowany kucyk, wstążki zawiązane wokół mojego zżelowanego kucyka, brokatowy żel do stworzenia mojego zżelowanego kucyka. Rozumiesz to.
Jako dorosły też przeszedłem przez erę opasek na głowę, ale była ona stonowana, ziemista i swobodna. Brakowało im przebłysku radości i pizzy! Wejdź do opaski chaotique: jest gruba, obita kawałkami folii, oblana gorącym klejem i natychmiast pokryta koralikami, kryształkami i pomponami. Ta gruba, cudowna, ręcznie robiona opaska na głowę była moją pierwszą fizyczną próbą noszenia gównianej mody rzemieślniczej w miejscach publicznych – i czułam się wspaniale.
Noszenie go skierowało moją małą wersję, która wskazywałaby tiarę za 150 dolarów w szklanej gablocie w salonie fryzjerskim mojej babci i mówiła: Prawdopodobnie potrzebuję jej do szkoły? Nagle wracam do piwnicy ze starym różowym podkoszulkiem na głowie jako oszałamiającym welonem i gram w tę zdecydowanie prawdziwą grę zwaną „To ja jestem panną młodą, nie ty”. Przypomniały mi się czasy, kiedy wszędzie, gdzie poszłam, nosiłam neonowo zielony kostium do łyżwiarstwa figurowego ze strasami – sklep spożywczy, poczta, Strażnicy Wagi – zawsze w moim własnym świecie. Wszelkie niepokoje i obawy związane z byciem postrzeganym dotyczyły jeszcze 20 lat.
Jeśli którekolwiek z tych stwierdzeń Cię dotyczy, zachęcam Cię do przeszukania przepełnionego kosza w łazience w poszukiwaniu opaski, której używasz tylko do oddzielania grzywki od maseczki do pielęgnacji twarzy. Przejdź do lokalnego sklepu z wyrobami rękodzielniczymi lub sklepu z dolarami, aby kupić koraliki i pompony. Zakryj tę opaskę, aż pokryje się wysokim stosem błyszczącego, puszystego, kolorowego chaosu. Wrzuć tego frajera i zatańcz do tańca z gimnazjum, chyba że tym razem jesteś na liście odtwarzania prawdziwe i gotowe i czekają na Ciebie .
Zadanie nr 2: Rozbuduj swój Shoeniverse (jak wszechświat, ale but, mam nadzieję, że to pomoże!)
Żelki, tenisówki na rzepy, Heelys – miałam je wszystkie. Nie wiem, czy świecące trampki wróciły już dla dorosłych, ale powinny. Kid Sam pokochał kolorowe buty, błyszczące sandały, dziwaczną platformę Steve'a Maddena, klapki wykonane w całości z puszystej pianki (?) i tenisówki Adidas w najbardziej unikalnych dostępnych kolorach pasków.
Nie pamiętam, kiedy to się stało, ale w pewnym momencie dorosłości zdałam sobie sprawę, że jedyne buty, jakie posiadam, to niewspierające, nieciekawe, neutralne baletki. I tak się stało nie pachnieć dobrze. Kiedykolwiek.
Jestem wdzięczny, że wyrosłem z trującej fazy baletu dymnego, ale chcę porozmawiać o czymś, czego nauczyłem się podczas moich podróży do Shitty Craft – możesz po prostu przykleić cyrkonie do swoich butów. Sandały trochę nudne? Dodaj cyrkonie. Buty trochę mdłe? Dodaj cyrkonie! Ta biała para tenisówek jest zbyt jasna? Dodaj dżetów! Dowiedziałam się też, że można kupić farbę do skóry i zrobić zabawne kształty na butach.
W mojej osobistej kolekcji mam teraz tenisówki z koralikami, kowbojskie buty pomalowane przez Sama, tevas z kryształkami i błyszczące buty na obcasie. Żaden but nie jest bezpieczny przed moją przebiegłą wizją. Wszystkie obecne i przyszłe buty muszą sprawiać mi radość. Nigdy więcej neutralności, chłopaki! I jestem na 100000000% pewien, że dzieciak Sam wolałby tak.
Rękodzieło nr 3: Koralikowa koszykówka
Pamiętasz, jak mówiłem, że jednym z moich zainteresowań z dzieciństwa jest sport?
Zimą w ósmej klasie przeprowadziłem się do nowego miasta i rozpocząłem naukę w gimnazjum, mając w zamierzeniu zupełnie nowe życie i osobowość. Nie byłem już gwiazdą piłki nożnej, która parała się (kozłowała) koszykówką i lacrosse w niej zapasowy czas – byłem teraz piosenkarzem. Sport nie istniał! Moim wielkim planem było zostać dziewczyną z chóru pokazowego, która nigdy nie słyszała o korkach ani rzutach wolnych.
nazwy mentoringu
Któregoś dnia znudzony na zajęciach gimnastycznych, od niechcenia rzucałem za trzy punkty i spodenki na pół kortu, kiedy trener koszykówki dziewczyny – slash – nauczyciel gimnastyki – slash – instruktor seksuologii – slash – prawdopodobnie także dyrektor podszedł do mnie z propozycją dołączenia zespół w środku sezonu. Powiedziałem „nie”, ale zaśpiewam hymn narodowy na twoim następnym meczu? I kochanie, ty wiedzieć Zaśpiewałem ten hymn narodowy z najgrubszym akcentem country, jaki kiedykolwiek słyszałeś (całkowicie przez przypadek). To był uderzyć . Nie twierdzę, że to wyjątkowe wykonanie zapoczątkowało moją karierę wokalną, ale powiem, że chętnie zostawiłem sport w tyle, zapominając, że w ogóle go kochałem.
Szybkie cięcie do 2023 roku.
Stoję w Dick’s Sporting Goods, gotowy kupić piłkę do koszykówki I piłka nożna. Jak się tu dostałem? Bardzo chciałbym ci powiedzieć. W trakcie uhonorowania mojego wewnętrznego dziecka opaskami na głowę z błyszczącymi koralikami i klubami rzemieślniczymi, mój partner i ja poszliśmy na nasz pierwszy mecz Angel City FC w Los Angeles – kobiecej drużyny piłkarskiej – i moje sportowe wewnętrzne dziecko kopnęło z zemstą. Pamiętasz mnie, siebie? Dziewczyna, która chciała być Mią Hamm i uwielbiała chodzić na mecze drużyny z lat 76., a bardziej zależało jej na noszeniu klapek Adidasa do szkoły niż na nauce? Tak, przywracamy to wszystko dzięki piłce do koszykówki z koralikami w regulacyjnych rozmiarach, która z pewnością to zrobi nie móc się odbić.
Jest kilka sposobów na stworzenie piłki do koszykówki z koralikami o regulowanej wielkości, która z pewnością nie będzie się odbijać. Możesz oczywiście użyć prawdziwej piłki do koszykówki jako podstawy, ale nie jestem do końca pewien, jak dobrze klejone na gorąco koraliki przylegają do skóry. Możesz też zrobić to samo, co ja, czyli spędzić całą godzinę na tworzeniu piłki do koszykówki z mojego ulubionego materiału używanego w gospodarstwie domowym: folii aluminiowej. Zaznaczam, że przeszywający trzask folii nie dla każdego będzie ulubionym dźwiękiem, który będzie można usłyszeć przez całą godzinę. I nie mogę wystarczająco podkreślić, że wykonanie rzemiosła do koszykówki o regulacyjnych rozmiarach wymaga znacznie więcej folii, niż można by się spodziewać. Następnie, gdy już będziesz mieć pokaźną kolekcję koralików, które chcesz wykorzystać, przygotuj się na wielogodzinne klejenie na gorąco. Czy sprawiam, że brzmi to zabawnie? Mam taką nadzieję, bo tak jest – jeśli kiedykolwiek lubiłeś kiczowate przedmioty, porządkowanie plików i czas spędzony w samotności, jest to idealne rzemiosło dla Ciebie. I tak, to zajmuje trochę czasu, ale kiedy twoje dzieło zacznie wyglądać jak prawdziwa piłka do koszykówki, twoje wewnętrzne dziecko wykona idealnie niechlujne kołowrotek radości na trawniku przed twoim mózgiem.
Sport, śpiew, rękodzieło, teatr, komedia, noszenie błyszczących ubrań – jestem podekscytowana, że mogę uhonorować moje wewnętrzne dziecko, obserwując, jak każda wersja jej miesza się na przyjęciu, które jest moim życiem. Przy każdym gównianym rzemiośle, które tworzę, Kid Sam jest przy mnie – przypomina mi, żebym się bawił, tworzył sztukę, która jest tylko dla mnie, a przynajmniej, żebym po prostu coś, kurwa, stworzył. Bo kiedy mamy do czynienia z gównianym rękodziełem, nie jest ważne, żeby było idealne – ważne, że się udało. To, moi przyjaciele, jest Sam Dunk.




