Harper Laika Leeloo, DDS, była najlepszym i najgorszym psem, jaki kiedykolwiek żył. Była 50 funtami czystego terroru zapakowanego w 10-funtowe ciało. Była bardziej puszysta niż prawdziwy szczeniak. Nienawidziła innych psów, z wyjątkiem tych, które pozwalały jej wkładać całą głowę do pyska, żeby polizać zęby (stąd DDS na końcu jej imienia). Była zaciekłą obrończynią, zdecydowaną zaszczekać na śmierć każdego i wszystko, co według niej zagrażało mnie lub mojemu partnerowi Derekowi. Miała czarną plamę futra nad wędrowającym prawym okiem, spiczaste, stojące uszy i beztroskę w jej krokach, którą wciąż mogę sobie wyobrazić, kiedy ją sobie wyobrażam.
Była także genetycznym koszmarem chowu wsobnego, który doprowadził do mnóstwa problemów zdrowotnych. Darek jest weterynarzem. Któregoś dnia wyciągnął stetoskop i przyłożył go do jej piersi, żebym mógł posłuchać bicia jej serca. Najpierw słuchał, spodziewając się lub-dub, lub-dub zdrowego serca. Widziałam, jak jego oczy rozszerzyły się ze zdziwienia. Podał mi nauszniki, a ja usiadłem, by słuchać, ale rytm jej serca przypominał świszczący lub-swoosh, lub-swoosh.
Następnego dnia Derek zabrał ją na prześwietlenie i wrócił ze złymi wiadomościami. W wieku dziewięciu lat serce Harpera było już powiększone w wyniku trwającej choroby serca, która nieuchronnie doprowadziła do zastoinowej niewydolności serca (CHF). Była poważnie chora. CHF jest chorobą śmiertelną. Harmonogram końca jest różny w zależności od zwierzęcia, ale śmierć jest pewna. W końcu serce po prostu nie będzie już w stanie wykonywać swojej pracy. Pozostawione samemu sobie serce poddaje się i zwierzę dusi się we własnych płynach. Po tym, jak Derek wyjaśnił mi, co CHF zrobi naszej słodkiej bestii, oboje wiedzieliśmy, że eutanazja będzie ostatecznie zarówno dobrą, jak i właściwą decyzją o zakończeniu życia Harper.
Uwaga na spoiler całej tej historii: Pies na pewno umiera.
Nieco ponad sześć miesięcy później jej stan znacznie się pogorszył. Ustaliliśmy datę i rozpoczęliśmy surrealistyczne doświadczenie odliczania dni do naszej wizyty. Dzień wcześniej zabraliśmy ją na wielką wycieczkę po naszym rodzinnym mieście Oakland – najpierw do Starbucks na Puppuccino (mały kubek wypełniony po brzegi bitą śmietaną), a następnie zwykły pasztecik wołowy w In-N-Out Burger ( i trochę frytek). Ku jej zmartwieniu wykąpaliśmy ją. Zabraliśmy ją do Redwoods i zrobiliśmy jej zdjęcia: na pniu drzewa, z wyciągniętym długim językiem i oczami rozszerzonymi z radości. Zatrzymałem się w sklepie i wybrałem bukiet moich ulubionych róż; Derek przyniósł do domu kartonową trumnę. Położyliśmy oba na stole w jadalni, a następnie spędziliśmy ostatnią noc razem, kochając ją i podkradając jej smakołyki.
Rano nie pojechaliśmy do gabinetu weterynaryjnego, żeby ktoś inny dokonał eutanazji. Siedzieliśmy razem na kanapie w naszym salonie, przeprowadzając w domu eutanazję, z głośników cicho leciał nasz ulubiony zespół, a nasze nogi się dotykały. Kiedy Derek dał jej pierwszy zastrzyk środków uspokajających, podziękowałem jej za dziewięć cudownych lat razem, wspominając, jaka była malutka, kiedy ją wybrałem. Trzymałem ją, gdy zapadała w śpiączkę lekową, i pocałowałem ją w czubek głowy, kiedy wstrzyknął zbyt dużą dawkę środka znieczulającego, co ostatecznie zakończyło jej życie.

Kiedy delikatnie umieściłem jej ciało w trumnie, zdumiałem się, jak jedwabiście miękkie było jej futerko po wczorajszej kąpieli. Ostrożnie odciąłem róże od łodyg i ułożyłem je wokół niej. Wsunąłem ostatnią kość pod jej przednie łapy, schowaną w maleńkim bukiecie. Świeciło na nią poranne słońce, a biel jej futra wyraźnie kontrastowała z turkusowym ręcznikiem, którym wyściełałam trumnę. Wyglądała pięknie, więc zrobiłem nawet kilka zdjęć na pamiątkę mori. Następnie Derek i ja pojechaliśmy do krematorium, gdzie staliśmy razem, gdy operator krematorium pozwolił mi umieścić swoje ciało w retorcie i wcisnąć przycisk, aby zapalić zapłon. Godzinę później siedzieliśmy razem w samochodzie, trzymając się za ręce. Kiedy wracaliśmy do domu, na moich kolanach leżało małe drewniane pudełko wypełnione jej skremowanymi szczątkami.
Zaparkowaliśmy przed naszym mieszkaniem. W ciszy wyciszonego samochodu odwróciliśmy się i spojrzeliśmy na siebie. To było tak, jakby nagle zamrugała prawdziwa żarówka i oświetliła nas oboje. Powinniśmy pomóc innym ludziom przez to przejść, oświadczyłem. Powinniśmy tym zarabiać na życie.
Przez ostatni rok Derek i ja pomagaliśmy innym przyjaciołom w eutanazji ich zwierząt, ale pomysł przekształcenia tego w biznes po prostu nie ugruntował się jako możliwa rzeczywistość aż do tego momentu. Mieliśmy jednak referencje. Derek studiował więź człowiek-zwierzę i komunikację niewerbalną na stypendium Fulbrighta w Amsterdamie, zanim ukończył Cornell University College of Veterinary Medicine w 2010 roku.
Już w wieku trzech lat wiedziałam, że chcę pracować w branży opieki pośmiertnej, po tym jak moja ekscentryczna babcia podarowała mi serię książek o mumifikacji i starożytnym Egipcie. Zostałem przedsiębiorcą pogrzebowym. Zanim przeszedłem na emeryturę z powodu niepełnosprawności, miałem sześcioletnie doświadczenie jako kierownik zakładu pogrzebowego, operator krematorium i balsamista.
nazwa projektu
Eutanazja naszego zwierzaka pomogła nam zdać sobie sprawę, że powinniśmy połączyć nasze umiejętności, aby pomóc ludziom uczynić jeden z najgorszych dni w ich życiu tak dobrym, jak to tylko możliwe. Na początku tego roku oficjalnie założyliśmy spółkę Obietnica Harpera , domowa praktyka eutanazji zwierząt domowych działająca w rejonie Zatoki San Francisco w Kalifornii. Harper zasługiwała na to, co najlepsze i zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, aby jej to zapewnić przez te wszystkie dziewięć lat, które była z nami. Obiecaliśmy jej dobre życie, a dobre życie obejmuje godną śmierć.
Wszystkie zwierzęta powinny mieć takie same.
Trudna nieuchronność życia ze zwierzęciem i kochania go jest rzeczywistością ich śmierci. Najczęściej eutanazja oznacza śmierć naszych zwierząt. Oto kilka sposobów, w jakie proces eutanazji może być łatwiejszy zarówno dla nich, jak i dla Ciebie, gdy w końcu nadejdzie czas.
1. Sporządzenie listy kontrolnej dotyczącej jakości życia może pomóc w podjęciu decyzji o właściwym momencie na eutanazję.Największą trudnością, jaką większość ludzi boryka się z podejmowaniem decyzji o końcu życia, jest ustalenie, kiedy jest właściwy moment na podjęcie decyzji o eutanazji. Ponieważ nie jest to decyzja, którą zwykle musimy podejmować w sprawie kogokolwiek z naszych bliskich, nie mamy punktu odniesienia, jak z miłością ustalić ten pierwszy (i najważniejszy) szczegół.
Właściwie jest wiele „właściwych” momentów, aby wybrać eutanazję, a nie jeden konkretny moment, wyjaśnia Derek (dr Calhoon swoim klientom, a mnie narzeczony i partner biznesowy). Nazywamy to ramą czasową śmierci współczującej. W zależności od wyjątkowego doświadczenia każdego zwierzaka, jego czas może wynosić zaledwie kilka godzin, ale często występuje przez dłuższy okres czasu.
Nadejdzie pierwszy dzień, w którym rozsądne będzie uśpienie zwierzaka i ostatni dzień, w którym rozsądne będzie utrzymanie zwierzaka przy życiu. Wcześniej żaden etyczny weterynarz nie zdecyduje się na eutanazję Twojego zwierzaka, kontynuuje. Zanim dotrzesz do tego ostatniego dnia, dla wszystkich zaangażowanych w sprawę staje się jasne, że eutanazja musi nastąpić.
Lista kontrolna jakości życia może być użytecznym narzędziem pomagającym określić, kiedy Twoje zwierzę wkroczyło w ramy czasowe śmierci ze współczucia. Kiedy Harper zachorowała, sporządziliśmy listę pięciu rzeczy, które potwierdziły, że cieszy się dobrą jakością życia, w tym wstawanie i szczekanie jak głupia pod drzwiami wejściowymi oraz marnowanie obiadu. Kiedy była zbyt wyczerpana, aby dokończyć większość rzeczy z listy kontrolnej, wiedzieliśmy, że jej ciało sygnalizuje nam, że jej cierpienie przewyższa jej radość życia. W dzień eutanazji Harper była zbyt zmęczona, by nawet zjeść śniadanie. Już sama czynność wstania i przejścia przez pokój wyczerpała ją.
Śmierć to ogólna tendencja spadkowa, wyjaśnia Derek. Po drodze mogą pojawić się wzloty, ale kiedy złych dni zacznie przeważać nad dobrymi, eutanazja staje się właściwym wyborem.
Jedną z głównych obaw, jakie słyszymy podczas omawiania czasu, jest obawa, że zwierzę ma dobry dzień wśród złych, co sprawia, że właściciele kwestionują swój wybór i martwią się, że działają za wcześnie. Pod wieloma względami decyzja o eutanazji w dobry dzień jest nie tylko rozsądna, ale i pełna miłości. Oznacza to, że w ostatnich chwilach czują się lepiej niż dzień wcześniej” – mówi.
2. Możesz uśpić swojego zwierzaka w domu, korzystając z pomocy profesjonalisty.Większość ludzi zna pomysł przyprowadzenia swoich zwierząt do kliniki weterynaryjnej w celu przeprowadzenia procedury eutanazji. Zwykle oznacza to umówienie się na wizytę u weterynarza i przebywanie w sali badań podczas podawania leków, co trwa od kilku minut do pół godziny, w zależności od indywidualnych problemów zdrowotnych zwierzęcia. Zawsze masz możliwość spędzenia czasu sam na sam z ciałem swojego zwierzaka po zakończeniu zabiegu, chociaż klinika może ograniczać czas, jaki chcesz na to poświęcić. Jeśli zdecydowałeś się na kremację, weterynarz weźmie pod opiekę ciało Twojego zwierzaka; jeśli zdecydujesz się na pochówek, ich ciało zostanie ci wydane. (Więcej na ten temat poniżej.)
Oprócz tego, że jest smutny, eutanazja u weterynarza może być niezręczna. Płacz w obecności innych osób – szczególnie jeśli nie masz bliskiej, osobistej relacji ze swoim weterynarzem i jego personelem – może powodować dyskomfort, a ponadto istnieją ograniczenia czasowe dotyczące tego, jak długo dana osoba może pozostać w sali badań przed, w trakcie i po badaniu. proces. (Firma nie może sobie pozwolić na utratę całego pokoju na cały dzień na rzecz pogrążonej w żałobie rodziny). Wreszcie, jeśli Twoje zwierzę boi się wizyty u weterynarza, może być niespokojne, czego prawdopodobnie nie chcesz, żeby doświadczyło ich ostatnie minuty. Nawet ci, którzy nie boją się weterynarza ani wizyty, nadal mogą wyczuć feromony zapachowe pozostawione przez inne zwierzęta, które tam były – a zapachy te często zapowiadają stres, niepokój lub strach.
Wielu lekarzy weterynarii jest skłonnych umówić się na wizyty domowe w celu przeprowadzenia eutanazji, ale coraz częściej mobilne kliniki weterynaryjne, takie jak nasza, istnieją specjalnie po to, aby pomóc w zaspokojeniu potrzeby eutanazji w zaciszu własnego domu. Zdecydowana większość osób zajmujących się eutanazją zwierząt w domu stara się, aby ich koszty były porównywalne z kosztami innych klinik. Większość stacjonarnych klinik weterynaryjnych dysponuje listą lekarzy prowadzących zajęcia w domu, których mogą Ci polecić. Choć jest to legalne we wszystkich 50 stanach, jest to wciąż rozwijająca się dziedzina, więc niektóre stany i obszary wiejskie mogą nie mieć takiego samego łatwego dostępu do opcji domowych, jak na obszarach podmiejskich lub miejskich.
Wizyty domowe eliminują stres, który może być związany ze środowiskiem szpitalnym. Będąc w domu, ludzie zachowują pewien poziom prywatności i nie śpieszą się z harmonogramem zabieganego gabinetu weterynaryjnego. Mieliśmy ogromny zaszczyt spędzać godziny z rodzinami po zakończeniu eutanazji, umożliwiając im spędzenie czasu z ciałem zwierzaka i przepracowanie smutku we własnym tempie.
Oczywiście jestem zwolenniczką procesu in-home, ale nie wykluczając wszystkich klinik weterynaryjnych. Praktyki eutanazji prowadzone w domu stanowią uzupełnienie klinik weterynaryjnych. Pomagamy im rozszerzyć opiekę na domy ich klientów, wykonując usługi, na które w innym przypadku mogliby nie mieć czasu lub personelu. Istniejemy w kręgu wzajemnego doceniania się, rozumiejąc, że każdy z naszych modeli oferuje własny zestaw dobrodziejstw i ograniczeń, i skupiając się na ostatecznym celu, jakim jest zrobienie tego, co najlepsze dla zwierzęcia.
Niezależnie od wybranej metody weterynarz, z którym współpracujesz, powinien chcieć i być w stanie odpowiedzieć na wszelkie Twoje pytania. Derek i ja upewniamy się, że przed wizytą przeprowadzamy rozmowy telefoniczne z rodzinami, zanim udamy się do ich domów, a po przybyciu na miejsce wyjaśniamy rodzinie proces eutanazji, zanim w ogóle przyniesiemy jakikolwiek sprzęt medyczny, i dajemy tyle czasu, ile potrzeba na pytania. Żaden weterynarz, który sprawia, że czujesz się pośpieszony – w domu lub w gabinecie – nie zapewnia Ci opieki, na jaką zasługujesz. Masz pełne prawo znaleźć innego weterynarza, jeśli nie czujesz się bezpiecznie emocjonalnie.
3. Masz kilka możliwości do rozważenia, co zrobić ze szczątkami swojego zwierzaka (i najlepiej dowiedzieć się o tym z wyprzedzeniem).Jedną z najważniejszych decyzji, jakie możesz podjąć przed faktycznym procesem eutanazji, jest to, co chcesz zrobić z ciałem ukochanego zwierzaka. Dokonanie wyboru przed faktycznym spotkaniem oznacza, że możesz rozważyć swoje opcje przed stresem chwili (i bez pracownika, który ma zamiar wręczyć Ci rachunek). Podejmowanie decyzji jest zawsze łatwiejsze, gdy podejmuje się je na chłodno przed, a nie w pośpiechu emocjonalnym po.
Dwie najczęstsze możliwości pozbycia się ciała zwierzęcia to pochówek lub kremacja. Wybór pochówku wiąże się zazwyczaj z dostępem do ziemi. Ci z nas, którzy wynajmują mieszkania lub domy, mogą nie chcieć zostawiać ciał swoich zwierząt, jeśli się wyprowadzimy, lub mogą w ogóle nie mieć pozwolenia na wykorzystanie terenu do pochówku. (Ciężką pracą jest także zakopanie ciała na tyle głęboko, aby drapieżniki nie wyczuły zapachu zwierzęcia i nie obrabowały jego ciała.)
W niektórych miastach istnieją cmentarze dla zwierząt, ale zakup (i utrzymanie) działki i nagrobka kosztuje.
Wielu innych właścicieli zwierząt domowych wybiera kremację jako ostateczną decyzję w sprawie swoich zwierząt. Kremacja – proces wykorzystujący wysoką temperaturę do rozbicia ciała na popiół i kości – jest zazwyczaj dość niedrogi. Rodziny mają możliwość kremacji swojego zwierzaka w ramach grupy lub indywidualnie. Kremacje grupowe są dokładnie tym, na co wyglądają: grupa ciał zwierząt domowych jest kremowana razem. Zazwyczaj skremowane szczątki nie są zwracane rodzinie, ale mogą zostać z szacunkiem rozrzucone przez krematorium. (Krematorium, z którym współpracujemy, Pets at Peace w San Ramon, rozrzuca skremowane szczątki z kremacji grupowych w górach Sierra.) Wiele rodzin, które nie chcą posiadać skremowanych szczątków, wybiera tę opcję, a następnie upamiętnia swoje zwierzęta, sadząc drzewo lub umieszczając gdzieś znacznik, na przykład na swoim podwórku.
Niektóre rodziny mogą wybrać kremację z udziałem świadka, podczas której mają możliwość odwiedzenia krematorium tak jak ja i obejrzenia fragmentów procesu kremacji. Większość krematoriów pobiera niewielką opłatę za ten proces, ale rodziny często odczuwają poczucie zamknięcia i ulgę, wiedząc dokładnie, co się stało, zamiast próbować to sobie wyobrazić.
Indywidualna kremacja kosztuje zwykle nieco więcej, a skremowane szczątki zwracane są rodzinie w urnie. Obecnie istnieje niesamowita liczba pięknych opcji spersonalizowanych urn, a nawet biżuterii, w których można przechowywać małe fragmenty skremowanych szczątków. Derek i ja często spotykamy rodziny, które są zaniepokojone pomysłem posiadania w domu skremowanych szczątków swoich zwierząt i wolą zamiast tego po prostu trzymać obroże swojego zwierzaka jako pamiątkę. Inni ludzie uważają, że zwrot zwierzęcia jest integralną częścią procesu żałoby. Tak naprawdę obok biurka, przy którym pisałem ten artykuł, znajduje się mała półka, na której znajduje się urna Harpera, kołnierz i suszona róża z trumny.
Niektóre firmy oferują również proces zwany hydrolizą alkaliczną lub kremacją wodną dla zwierząt domowych (i ludzi!). Podczas hydrolizy alkalicznej ciało zwierzęcia umieszcza się w naczyniu ciśnieniowym wypełnionym wodą i ługiem, a następnie podgrzewa. Ciało rozkłada się zasadniczo na składniki chemiczne w ciągu czterech do sześciu godzin. Część cząstek kości pozostaje w bardzo drobnej formie przypominającej piasek, którą można umieścić w urnie lub zakopać. Proces ten jest reklamowany jako bardziej przyjazny dla środowiska niż kremacja. Obecnie jest to legalne w 16 stanach USA i niektórych prowincjach Kanady.
4. Eutanazja to nie tylko procedura medyczna – możesz chcieć nadać jej bardziej ceremonialny charakter, jak pogrzeb.Kiedy już zapoznasz się ze szczegółami dotyczącymi spotkania, czas zdecydować, jak chcesz poradzić sobie z samą eutanazją. Eutanazja w domu daje rodzinom możliwość upamiętnienia i zorganizowania pogrzebu swojego zwierzaka. Chociaż wiele osób nie jest w stanie zrozumieć, dlaczego tak głęboko opłakujemy nasze zwierzaki (być może słyszałeś, jak jakiś kretyn mówił: „On był tylko psem, albo Ona była tylko kotem. Pogódź się z tym”). niezwykle ważne dla naszego zdrowia emocjonalnego i dobrego samopoczucia. Rytualna ceremonia wzmacnia rzeczywistość śmierci, daje naszej rodzinie i przyjaciołom przestrzeń do wyrażenia swoich uczuć z powodu straty, a także stwarza wspólne doświadczenie dla obecnych, którzy mogą zaoferować wsparcie. Daje nam również miejsce na duchowy aspekt naszego smutku. Derek i ja trzymaliśmy się za ręce z rodzinami, gdy modliły się lub patrzyliśmy, jak delikatnie zdejmują różaniec z szyi psa.
Istnieje wiele sposobów, aby proces eutanazji miał znaczący charakter ceremonialny. Dla nas pogrzeb obejmował ulubioną muzykę i przygotowanie ciała Harpera do kremacji. Spotykaliśmy się z rodzinami, które przed spotkaniem rysowały karty Tarota, tworzyły piękne ołtarze z suszonych ziół i kryształów, lub po prostu dbały o to, aby znajdowały się na zewnątrz, w świeżej trawie lub pod gwiazdami.
(Pamiętaj też, żeby jeść i pić wodę — płacz powoduje odwodnienie i bóle głowy, a jedzenie oznacza brak omdleń.)
Pomyśl o tym, kim chcesz być w tej chwili, przed, w trakcie i po. Niektóre rodziny korzystają z połączeń wideo lub głosowych, aby zapewnić obecność bliskich, którzy mieszkają daleko. Derek i ja obsługiwaliśmy pewną rodzinę, która zaprosiła do siebie przyjaciółkę i powierzyła jej konkretne zadanie polegające na odbieraniu telefonów i otwieraniu drzwi, aby mogli skupić się na sprawach, które ich zdaniem były ważniejsze. Tutaj również możesz zdecydować, jaki poziom integracji chcesz mieć dla dzieci i innych zwierząt domowych. Dzieci są bardziej odporne, niż wiele osób im sądzi, a dzielenie się doświadczeniami często może być niezwykle korzystne dla ich własnego procesu żałoby. Czasami ludzie uważają, że ważne jest, aby podczas eutanazji były obecne inne zwierzęta, zarówno ze względu na komfort, jak i pomoc zwierzętom w uniknięciu depresji lub smutku spowodowanego stratą towarzyszy.
5. Małe rzeczy mogą sprawić, że proces będzie bardziej komfortowy dla Twojego zwierzaka.Decydujemy się na eutanazję naszych pupili, ponieważ wspólnie z lekarzami weterynarii ustaliliśmy, że jest to najmilsza, najbardziej humanitarna decyzja, jaką możemy podjąć w ich imieniu. Celem eutanazji (co dosłownie oznacza po grecku dobrą śmierć) jest zaoferowanie bezbolesnego sposobu na zakończenie cierpienia. Dzięki temu możemy sprawić, że wizyta będzie jak najbardziej komfortowa dla naszych zwierząt.
Wiele rodzin dba o to, aby ich pupil leżał na łóżku lub kocyku (który można zabrać do gabinetu weterynarza) lub w ulubionym miejscu w domu. Często mają przy sobie swoje ulubione zabawki, a wiele rodzin ma pod ręką smakołyki podczas wizyty. (Pomogliśmy nakarmić jednego psa cheeseburgerem z McDonald’s, a inny przystojny psiak z radością pochłonął całego kurczaka z rożna – z kośćmi i w ogóle! – podczas gdy zaczęła działać sedacja.)
Najważniejszą częścią procesu eutanazji w domu jest zapewnienie zwierzęciu bezpiecznego, wygodnego i znajomego miejsca, w otoczeniu ludzi, których kocha i którzy odwzajemniają jego miłość. Zarówno w przypadku psów, jak i kotów zmysł węchu jest niezwykle ważny, więc możliwość wyczucia Twojej obecności i rozpoznania Twojej obecności pomaga im zachować spokój. Kiedyś obsługiwaliśmy kobietę, która zachowała ostatnie kawałki balsamu do rąk, którego używała, gdy jej pies był szczeniakiem. Niedawno zostało to przerwane. Tuż przed ostatnim zastrzykiem nałożyła go na dłonie, aby pies mógł ją wyczuć, gdy go głaskała.
Czasami ludzie boją się, jak będzie wyglądać proces eutanazji, dlatego proszą o opuszczenie obiektu, zanim zaczniemy. Chociaż zdajemy sobie sprawę, że ludzie mają swoje własne potrzeby, delikatnie radzimy, aby każdy powinien stawić czoła swojemu strachowi, aby być odważnym dla swoich zwierząt i pozostać z nimi. Powinieneś pozostać obecny do momentu rozpoczęcia działania uspokajającego, ale zalecamy pozostanie przez cały proces. Zbyt często zwierzęta, których rodziny opuściły, walczą z środkami uspokajającymi i szukają ich. Derek i ja jesteśmy właścicielami zwierząt domowych i miłośnikami zwierząt przez całe życie, ale Twoje zwierzę wciąż jest dla nas obce. Zawsze jest dla nich bardziej pocieszające, gdy są przy Tobie, czują Twój zapach i wiedzą, że jesteś z nimi do końca. Odkryliśmy, że kiedy ludzie czują się bezpiecznie, mogąc zadawać pytania i czują się w pełni poinformowani, pozostają w firmie – nawet ci, którzy wcześniej powiedzieli, że woleliby odejść.
6. Pamiętaj, że chodzi o humanitarne traktowanie ukochanego zwierzęcia i siebie.Wszystko polega na przemyśleniu najlepszego sposobu, aby to się stało, abyś nie żałował, że nie zrobiłeś czegoś innego, mówi Derek. Śmierć jest wystarczająco trudna bez żalu.
Jak już mówiłem, śmierć to spotkanie, którego nie można odwołać. Jest nieodłączną częścią życia. Proces przemyślenia tych rzeczy, mówienia o nich, zadawania pytań i zajmowania się nimi z wyprzedzeniem jest niezwykle ważny, zarówno dla Ciebie, jak i Twojego zwierzaka. Usuwa niepewność wynikającą z niewiedzy i zapewnia stabilność tematowi, który często może wydawać się niepewny. Planowanie eutanazji, choć trudne, jest sposobem na pomoc im w przeżyciu ostatnich chwil w spokoju i jak największym komforcie. To życzliwość, a nie okrucieństwo. Dla was obojga.