8 sposobów na stworzenie rzeczy, na które czekamy z niecierpliwością

Jest tak wiele aspektów życia w obliczu nowej pandemii wirusa koronaawirusa, która obecnie pogarsza nasze zdrowie psychiczne, że wątpię, czy muszę je wszystkie wyliczać. Ale nawet gdy zacząłem myśleć, że poradzę sobie z szerokim spektrum emocji, przez które przechodziłem – od normalnej żałoby po zmaganie się z samotnością – wciąż było coś, czego nie mogłem zlokalizować w dole mojego żołądka. Cokolwiek to było, sprawiało, że moja depresja stała się głębsza, mój niepokój mocniej zraniony, a mój ogólny lęk egzystencjalny stał się większy i nie mogłem tego zrozumieć. Dlaczego.

Kilka tygodni temu uświadomiłam sobie, co to jest: nie mam już na co czekać. Przy obecnym stanie rzeczy przyszłość jest niepewna. Straciliśmy zdolność planowania naszego życia na duże i małe sposoby. Izolacja społeczna oznacza, że ​​nie ma happy hours, przyjęć urodzinowych ani dat filmowych na horyzoncie. Wydarzenia, wakacje, zmiany w karierze, zmiany w życiu? Mniej więcej w zawieszeniu. Do diabła, nawet weekendy straciły swoją moc jako uczta na koniec tygodnia, gdy dni zlewają się w jedną wielką plamę identyczności.



Otchłań nie jest miejscem, w którym nasze zdrowie psychiczne może się rozwijać. Jeśli nie jesteśmy w stanie z pewnością patrzeć w przyszłość, najlepsze, co możemy zrobić, to w międzyczasie stworzyć małe kieszonki nadziei na przyszłość. Jeśli więc Tobie też to pomoże, oto kilka sposobów, w jaki kultywuję poczucie, że mam na co czekać, mimo że utknęłam sama w mieszkaniu w dającej się przewidzieć przyszłości. Nie zastąpią tego, co straciliśmy, ale na razie będą musieli wystarczyć.

1. Umieść nadchodzące premiery telewizyjne, filmowe i książkowe w swoim kalendarzu.

Wiem, że pandemia pokrzyżowała plany wielu zaplanowanych programów (czy ktoś jeszcze jest zły na punkcie nagłego finału sezonu w Anatomia Graya ?), ale przynajmniej w przypadku transmisji strumieniowej zawsze jest stały strumień (haha) rzeczy w przygotowaniu. Śledź media społecznościowe i stronę internetową wybranej usługi przesyłania strumieniowego (lub Google, które wkrótce będzie dostępne w serwisie Netflix/Hulu/cokolwiek, jeśli jesteś leniwy tak jak ja), aby znaleźć ulubione programy i filmy i zacząć odliczać dni. To samo tyczy się książek, których przeczytania nie możesz się doczekać. Jeśli nie masz jeszcze listy, skorzystaj z witryn takich jak Dobre lektury masz mnóstwo generowanych przez użytkowników list przewidywanych wydań na rok 2020.

Ja zakreśliłem 15 maja, bo właśnie wtedy Awatar: Ostatni Władca Wiatru Wreszcie trafia do Netfliksa i 6 października przeznaczone na moment, kiedy w końcu będę mógł wytrzymać Niewidzialne życie Addie LaRue przez V.E. Schwab w moich rękach.



2. Właściwie umieść wszystko w kalendarzu.

Zauważyłem, że czasami wszystko, czego potrzebujesz, aby na coś czekać, to przypomnienie, że jest ono na horyzoncie. Zawsze byłem wielbicielem kalendarzy, czy to G-Cal, czy bullet journal, i jeszcze bardziej nabrałem nawyku. Wszystko, co sprawi Ci teraz odrobinę radości – rozmowy telefoniczne z bliskimi, nowy odcinek programu telewizyjnego, cotygodniowa maseczka na twarz, cokolwiek — umieść to w kalendarzu i zobacz, czy pomoże to wzbudzić tak potrzebne oczekiwanie.

3. Zachowaj niektóre smakołyki i zajęcia na specjalne okazje.

W tym domu zrobiło się trochę bezprawnie. Czas jest w zasadzie iluzją i z wyjątkiem rzeczy, które przeszkadzają w pracy, odkryłem, że właściwie robię, co chcę i kiedy chcę. W pewnym sensie służy to samoopiece (jesteśmy w środku dosłownie pandemii, nie mam zamiaru się bić za to, że zjem ciasteczka na śniadanie), ale w innym - okradam siebie przyjemności, jaką czerpię z niektórych smakołyków, czyniąc je powszechnymi. To trochę tak, jak wbić w ziemię ulubioną piosenkę, odtwarzając ją w kółko.

Chcąc przywrócić równowagę we wszechświecie i delektować się przyjemnością, jaką czerpię z niektórych moich ulubionych rzeczy, arbitralnie wyznaczyłem pewne zajęcia i poczęstunki tylko na specjalne okazje. Moja ulubiona fantazyjna świeca jest teraz przeznaczona na piątkowe wieczory. Śniadanie na kolację to okazja poniedziałkowa. Fantazyjne koktajle są przeznaczone głównie na randki FaceTime, więc nie muszę pić sama. Oczywiście musisz dać sobie pozwolenie na bałagan i łamanie zasad, ale liczy się intencja.



4. Spraw, aby Twoje weekendy były jak weekendy.

Jeśli jesteś osobą, która przeszła na pracę w domu, Twoja równowaga między życiem zawodowym a prywatnym prawdopodobnie jest znacznie zachwiana. Chociaż naprawdę uważam, że ważne jest, aby dać sobie trochę luzu i nie próbować powielać typowego dnia pracy w domu (na przykład nigdy nie będę osobą, która będzie Ci polecać ubieranie się w strój biznesowy do pracy na kanapie), znalezienie Niektóre Równie istotny jest sposób na zacieśnienie granicy między dniem pracy a czasem wolnym. W przeciwnym razie wszystkie Twoje dni spleją się ze sobą, a weekendy mogą nie być tak spokojne i odmładzające, jak to możliwe. Co oznacza oczywiście nie będziesz się ich doczekać. I nie wiem jak Wy, ale ja naprawdę tęsknię za weekendami.

Jak to będzie wyglądać w praktyce, będzie zależeć od Twojej sytuacji, ale w moim przypadku sprawdza się kilka rzeczy: Staram się wylogowywać każdego wieczoru mniej więcej o tej samej porze. Mam piżamę do pracy i piżamę wypoczynkową. W weekend nie sprawdzam służbowej poczty elektronicznej. Zasadniczo robię, co w mojej mocy, aby wymusić typową równowagę między życiem zawodowym a prywatnym i przypominać sobie, że jest to teraz wyjątkowo ważne. Pod nieobecność tych rzeczy staram się, aby moje weekendy były wyjątkowo weekendowe – zwłaszcza sprawiając, że piątki są ciężkie do dbania o siebie, aby dobrze zacząć.

5. Skoncentruj się na czymś taaa w dół linii.

Jestem kimś, kto ma plan pięcioletni i a dziennik poświęcam się planowaniu obecnych i przyszłych celów i marzeń, więc prawdopodobnie możesz sobie wyobrazić, jak radzę sobie z pandemią, która odbiera mi pewność. (Niezbyt dobrze. Wcale nie dobrze.) Ponieważ tak wiele spraw wisi w powietrzu – głównie, jak do cholery będzie wyglądać moje życie i świat po drugiej stronie tego? – nie mogę znaleźć pocieszenia w moich zwykłych metodach .

Zamiast tego skupiam się na planowaniu wakacji swoich marzeń. Myślenie o podróżach może wydawać się śmieszne, biorąc pod uwagę wszystko, ale w rzeczywistości jest na tyle śmieszne, że działa. W przeciwieństwie do, powiedzmy, planowania kolejnej książki i wpadania w spiralę niepokoju związaną z tym, co będzie, a co nie będzie istotne w świecie po pandemii, wakacje, które planuję, byłyby pewnego dnia bułką z masłem. w najlepszych okolicznościach. Wiedząc, że tak nie jest tylko pandemia stojąca na mojej drodze pomaga mi skupić się na nagrodzie – gdzie nagrodą jest poczucie produktywności o niskiej stawce.

6. Wysyłaj e-maile lub listy.

Nie musisz szukać przyjaciela korespondencyjnego ani nic (chociaż jest to zdecydowanie opcja, którą uwielbiam i o której mówiłem w tym artykule), ale radość z oczekiwania na e-mail lub list od kogoś jest teraz potężna. Zapytaj znajomych lub bliskich, czy ktoś chce zamienić zwykłe pisanie SMS-ów na pisanie do siebie w dłuższej formie. Wierzę, że i tak zawsze moglibyśmy umieścić w naszych skrzynkach odbiorczych więcej pozytywnych rzeczy.

7. Zamów sobie coś wyjątkowego (uważnie).

Nie będę kłamać, jest kilka rzeczy, które należy wziąć pod uwagę, jeśli chodzi o zakupy online. Należy podjąć decyzje dotyczące tego, które firmy wspierać i jak być świadomym klientem w czasach, gdy niektórzy ludzie muszą polegać na zakupach online w przypadku podstawowych towarów, nie wspominając o kluczowych pracownikach zajmujących się pakowaniem i dostarczaniem zakupów. Biorąc to wszystko pod uwagę, nieszczere wydaje się udawanie, że wiele osób nie wykorzystuje zakupów jako sposobu na podarowanie sobie czegoś, na co można czekać z niecierpliwością. Ostatecznie jest to osobista decyzja.

imiona biblijne na literę u

Osobiście staram się nie zamawiać ciągle sterty przypadkowych rzeczy, ale zdecydowałem, że okazjonalny, specjalny, celowy zakup jest pomocnym, jasnym punktem w moim życiu. Wszyscy robimy, co możemy, żeby sobie poradzić, wiesz? Kiedy coś zamawiam, staram się wspierać mniejsze firmy, które – mam nadzieję – przetrwają pandemię. Zakazałam także zakupów pod wpływem impulsu, aby w miarę możliwości móc łączyć przyjemne rzeczy z niezbędnymi zakupami. Nie twierdzę, że jest to właściwy sposób ani nawet jedyny, ale zachęcam was, abyście oboje zastanowili się nad tym, jak robicie zakupy I pozwól sobie na drobne uprzejmości i prezenty w trudnym czasie.

8. Wybierz wciągającą grę wideo, program telewizyjny lub książkę.

Czasami naprawdę chodzi o małe rzeczy. Szkoda, że ​​nie przesadziłem, mówiąc, że gry takie jak Animal Crossing: New Horizons dają mi powód, aby rano wstać z łóżka. Ale prawda jest taka, że ​​ten kolejny mały kęs radości – czy to w formie zobaczenia, co nowego dzisiaj w Nook’s Cranny, czy czekania, aż Redd pojawi się na mojej wyspie i pomoże mi wypełnić skrzydło artystyczne mojego muzeum – naprawdę daje mi poczucie, że każdego dnia czeka się na coś nowego.

Animal Crossing może nie być Twoją ulubioną rozrywką (a jeśli nie, prawdopodobnie masz już dość słuchania o tym – przepraszam!). Ale istnieje mnóstwo opcji. Książka z doskonałymi cliff-hangerami. Wciągający program telewizyjny, który zawsze sprawia, że ​​chcesz kliknąć Następny odcinek. Wszystko, co odłożysz na dany dzień, nie możesz się doczekać, aby odebrać je jutro. Kultywowanie poczucia ciekawości jest podstawą dbania o siebie. Teraz bardziej niż kiedykolwiek musimy być podekscytowani możliwością dowiedzenia się: co dalej? A w czasach, gdy zadawanie pytań światu prowadzi jedynie do niepokoju, proszenie o rozrywkę jest zamiennikiem jakości.