Jak przezwyciężyć problemy z zaangażowaniem, według terapeutów par

Relacje jak przezwyciężyć problemy z zaangażowaniem' src='//thefantasynames.com/img/relationships/43/how-to-overcome-commitment-issues-according-to-couples-therapists.webp' title=Zapisz historięZapisz tę historięZapisz historięZapisz tę historię

W epoce duchy przygody na jedną noc i burzliwe romanse, które pozostawiają cię w osłupieniu. Nic dziwnego, że problemy z zaangażowaniem w związkach są dość powszechnym doświadczeniem – nawet wśród osób pragnących bliskości i intymności.

Problemy z zaangażowaniem niekoniecznie wynikają z niechęci do związku Nari Jeter LMFT licencjonowana terapeutka par na Florydzie i współgospodarz Podcast w parze mówi SIEBIE. Można się o kogoś troszczyć i chcieć z nim być, ale jednocześnie być sparaliżowanym w kwestii zaangażowania. W końcu nawet w bezpiecznych związkach koncepcja wieczności może wydawać się przytłaczająca – tak jakbyś rezygnował ze swojej niezależności lub zamykał się w sytuacji, z której nie możesz uciec. Istnieje również obawa, że ​​utkniesz w miejscu lub ponownie zostaniesz zraniony – dodaje Jeter – uzasadnione obawy często zakorzenione w głębszych kwestiach, takich jak style przywiązania niska samoocena przeszłe traumy i problemy z zaufaniem.



Aby było jasne, że się angażuję Jest hazard, który może narazić cię na potencjalne złamanie serca – dlatego dla wielu osób wycofanie się wydaje się bezpieczniejszym wyborem. Pomimo ryzyka, ta wrażliwość jest także punktem wejścia do niektórych z najbardziej satysfakcjonujących elementów zakochania: bezpieczeństwa zaufania i rodzaju emocjonalnej intymności, która z czasem wzmacnia związek.

Poniżej opisujemy, jak rozpoznać, czy problemy z zaangażowaniem stają na Twojej drodze i co możesz zrobić, aby je przezwyciężyć.

Jakie są największe oznaki problemów z zaangażowaniem?

1. Nie potrafisz myśleć o przyszłości, nawet jeśli wszystko idzie dobrze.

Dla kogoś, kto boi się zaangażowania, rozmowy o tym, co go czeka (niezależnie od tego, czy planuje wyjazd za kilka miesięcy, czy po prostu określa, dokąd zmierza jego sytuacja) może wywołać dyskomfort lub wręcz unikać Erica Thrall LMFT licencjonowana terapeutka par z Glastonbury Connecticut mówi SELF.



Ostatecznie to wahanie prowadzi do głębszego lęku przed utratą niezależności, zranieniem lub poczuciem, że jesteś w pułapce – a wszystko to sprawia, że ​​zaangażowanie wydaje się bardziej groźbą niż obietnicą. W rezultacie tego typu ludzie często unikają poważnych pytań (nie wiem, zobaczmy, co się stanie) lub krążą wokół etykiet takich jak ekskluzywny lub poważny, nawet jeśli to, co razem robicie, już przypomina związek.

2. Wpadasz w panikę związaną z mieszaniem codziennych zajęć.

Według Thralla problemy z zaangażowaniem często pojawiają się, gdy nadchodzi czas, aby połączyć swoje życie w praktyczny sposób – dzieląc rachunki, wprowadzając się razem lub przedstawiając się najbliższym przyjaciołom.

Dzieje się tak dlatego, że te kamienie milowe podnoszą stawkę: masz mniej wolności osobistej i wyższe koszty emocjonalne (a czasem finansowe), jeśli coś się rozpadnie – dlatego Thrall twierdzi, że często zdarza się, że ludzie zwlekają z podjęciem decyzji lub oddzielają ważne części swojego życia (nawet jeśli w głębi duszy mogą chcieć podjąć kolejne kroki).



3. Ciągle szukasz powodów, żeby odejść.

Gdy tylko związek zacznie się robić poważny, Twój mózg może przejść w tryb zagrożenia i wtedy właśnie to nastąpi klasyczne zachowania autosabotażowe pełzanie w Jeter mówi. Może zaczniesz się wycofywać w momencie, gdy mówią „kocham cię” lub wmawiasz sobie, że nieszkodliwe dziwactwa (dźwięk ich śmiechu w sposobie ubierania się) nagle zasługują na czerwoną flagę powody do rozstania .

Widzę to zwłaszcza w przypadku klientów, którzy od dawna chcieli związku, a kiedy w końcu go osiągnęli, zaczęli wpadać w panikę i myśleć: „O mój Boże, mogłabym zostać skrzywdzona, bo naprawdę mi na nich zależy” – mówi Jeter. Lub „Dostaję to, o co prosiłem, ale nie wziąłem pod uwagę ryzyka tego, jak bardzo będzie boleć utrata tej osoby”. W zasadzie niewypowiedziana logika staje się tutaj Jeśli najpierw ich odepchnę, nie będą mogli mnie później oślepić.

4. Koncentrujesz się na tym, co będzie, zamiast cieszyć się tym, co jest.

Nawet w najszczęśliwszych i najzdrowszych przypadkach bezpieczne relacje kwestie związane z zaangażowaniem często wywołują nieustanną pętlę wątpliwości: Teraz wszystko idzie dobrze… ale co, jeśli jest ktoś lepszy? A co jeśli się ustatkuję? Zamiast skupiać się na połączeniu, które masz przed sobą, twój umysł skupia się na wyimaginowanych scenariuszach, jak mówi Jeter – porównując swojego partnera z nieznajomymi lub byłymi partnerami lub marząc o tym, jak Twoje życie mogłoby wyglądać inaczej z kimś innym.

Podświadomie ten schemat często pojawia się, aby powstrzymać się od włożenia wszystkich jajek do jednego koszyka: jeśli zawsze szukasz wyjścia, nigdy nie będziesz musiał stawić czoła surowej wrażliwości (i złamanemu sercu), która towarzyszy prawdziwemu inwestowaniu w jedną osobę. Problem polega jednak na tym, że to, co wydaje się samoobroną, często kończy się blokowaniem intymności i bliskości, którą już zbudowałeś.

Jak pokonać problemy z zaangażowaniem

1. Najpierw ustal, czego naprawdę się boisz.

Jest różnica pomiędzy próbą uczynienia tego oficjalnym z kimkolwiek, a niechęcią do tej konkretnej osoby. Zatem według Jetera jednym ze sposobów na odróżnienie tego jest głębsze przyjrzenie się temu, co wywołuje Twoje lęki. Czy to bardziej uogólniony niepokój bycia oszukanym powiedzieć lub stracić poczucie siebie? A może jest to specyficzne dla Twojego partnera – niedopasowane cele życiowe, być może nieprzewidywalne zachowania, które sprawiają, że kwestionujesz jego motywy? (Pierwsze wskazuje na szersze kwestie związane z zaangażowaniem – nad którymi możesz popracować, korzystając z poniższych wskazówek; drugie może oznaczać, że to połączenie po prostu nie jest odpowiednie.)

A jeśli masz trudności ze znalezieniem odpowiedzi samodzielnie, pomocna może okazać się perspektywa zewnętrzna (najlepiej od przyjaciół lub członków rodziny, którzy widzieli, jak ujawniają się Twoje tendencje do unikania). Zapytaj tych ludzi: „Co zauważasz we mnie, kiedy mam tendencję do wchodzenia w związki?” Jakie rzeczy ode mnie słyszysz? – sugeruje Thrall. Jest prawdopodobne, że Twoi bliscy nabrali nawyków, których sam nie widzisz – na przykład zawsze wpadasz w panikę, gdy tylko usłyszysz słowo „ekskluzywność” lub wielokrotnie gonisz ludzie niedostępni emocjonalnie którzy pozostawiają Cię zdezorientowanego i niepewnego.

2. Zajmij się dniem dzisiejszym – nie wiecznością.

Zrozumiałe jest, że zaangażowanie może wydawać się ogromnym skokiem typu „wszystko albo nic” – jakbyś wybierał jedną osobę, z którą chcesz spędzić resztę życia. Zamiast tego obaj eksperci zalecają przedefiniowanie tego, co tak naprawdę oznacza zaangażowanie się w całość.

Zastanów się, kiedy podejmujesz nową pracę, mówi na przykład Thrall. Nie myślisz: „Będę w tej pracy przez resztę mojego życia”. To raczej „Będę w tej pracy, o ile będzie ona dla mnie odpowiednia”. To samo nastawienie można zastosować w swoim życiu miłosnym: chociaż nie możesz przewidzieć, co przyniesie następny rok (lub pięć), możesz na razie zdecydować, czy to połączenie będzie dobre i czy warto w nie inwestować. A ta zmiana perspektywy, według Thralla, może złagodzić presję i stworzyć przestrzeń do faktycznego czerpania przyjemności z poznawania siebie nawzajem inne – bez Lęk.

3. Przeprowadź szczerą rozmowę ze swoim partnerem.

Choć może to zabrzmieć sprzecznie z intuicją, szczere wyznanie tych obaw może pomóc Ci poczuć się bezpieczniej, twierdzą obaj eksperci.

Zawsze sugeruję, aby porozmawiać o tych sprawach wcześnie i szczerze, ponieważ często ludzie czekają, aż znajdą się na klifie zaangażowania, mówi Jeter. A potem jakby skakali z klifu. Jednakże omawiając te kwestie z góry (mówiąc, że naprawdę podoba mi się, dokąd zmierzamy, ale czasami czuję niepokój, myśląc o tym, co to oznacza w dłuższej perspektywie, lub bardzo cię lubię, ale otwarcie się zajmuje mi trochę czasu), budujesz zaufanie i wzmacniasz swoją więź.

Idealnie byłoby, gdyby kochający, wspierający partner odpowiedział cierpliwie i zapewnił, przypominając Ci, że nigdzie się nie wybiera lub przynajmniej potwierdzając Twoje wahania. Z drugiej strony, jeśli zamiast tego odrzucą Twoje uczucia lub odsuną się dalej, potraktuj to jako błogosławieństwo w przebraniu: oznacza to tylko, że nie jest odpowiednią osobą do zbudowania takiego zaangażowanego, wspierającego romansu, na jaki zasługujesz.

Powiązany:

Otrzymuj więcej świetnych porad dotyczących relacji SELF prosto do swojej skrzynki odbiorczej – za darmo .