Jako osoba, która od prawie dziesięciu lat zajmuje się pisarstwem i redaktorem zajmującym się urodą, niezależnie od tego, ile masek, peelingów i serum wypróbowuję, moje zaskórniki mimo wszystko nie ustąpiły. Mogłabym przysiąc, że po trzydziestce miałam stoczyć walkę ze starzeniem się i odwodnieniem skóry i że w końcu mogłam wyrzucić wszystkie dziwaczne produkty przeciwtrądzikowe, które kupowałam przez lata. Nie ma takiego szczęścia. Do dziś mam w łazience swoje ukochane paski na pory.
Oderwanie paska porów i sprawdzenie całej usuniętej mazi daje ogromną satysfakcję i mogę zaświadczyć, że są one znacznie lepsze niż wyciskanie zaskórników palcami. (Wiem, że to kuszące, ale sprawisz, że Twoje pryszcze będą DUŻO POgorszone.) Ale nie mogłam powstrzymać się od zastanawiania się, czy używając ich rzeczywiście poprawiam swoją skórę. Pomimo niezliczonej ilości pasków na pory, które wypróbowałem, po prostu nie mogę pozbyć się zaskórników na dobre. Czy to ja, czy paski porów to totalna bzdura?
Okazuje się, że paski nie usuwają zaskórników, jak myślałaś. (Wiem, że twój światopogląd jest całkowicie zrujnowany, oddychaj.) Będąc skrajnym sceptykiem, chciałem dowiedzieć się co Naprawdę dzieje się za każdym razem, gdy używam jednego z tych pasków porów.
