85-letnia Jane Fonda dużo myśli o śmierci i niekoniecznie się nią martwi, stwierdziła w wywiadzie dla niedawny wywiad z Chrisem Wallace’em z CNN. Nie boję się śmierci, powiedziała. To przygoda. Nie chcę jechać – wciąż mam wiele do zrobienia – ale gdybym znów odkryła, że mam raka i nie mogłabym nic zrobić, pogodziłabym się z tym.
Jednak aktorka i działaczka klimatyczna martwi się, że spojrzy wstecz na swoje życie i będzie żałować, że nie zrobiła pewnych rzeczy inaczej. Kiedy Wallace zapytał Fondę o jej największe żale, opowiedziała o swoich relacjach z trójką dzieci: Mary (55), Vanessą (54) i Troyem (49). Nie jestem taką matką, jaką chciałam być dla swoich dzieci, powiedziała Fonda. Mam wspaniałe, wspaniałe dzieci – utalentowane, inteligentne. A ja po prostu nie wiedziałam jak to zrobić. I stara się to zrekompensować. Studiowałam rodzicielstwo i teraz wiem, jak to powinno wyglądać – powiedziała Fonda. Wtedy nie wiedziałem. Więc próbuję się teraz pojawić. w Dyskusja 2017 wraz z aktorką Brie Larson Fonda wyjaśniła jeden z powodów, dla których jest to dla niej ważne: możesz nauczyć się… jak być rodzicem. Nigdy nie jest za późno, powiedziała. Kiedy umrę, chcę, żeby moja rodzina była wokół mnie. Chcę, żeby mnie kochali i muszę na to zapracować. Nadal nad tym pracuję.
Fonda powiedziała Wallace’owi, że przyznanie się do swoich żalów i zrobienie wszystkiego, co w jej mocy, aby je naprawić, jeśli to możliwe, to jeden ze sposobów, w jaki przygotowuje się na koniec swojego życia. „To niezwykle ważne, aby spróbować wszystko wyjaśnić przed wyjazdem” – powiedziała. Tak naprawdę boję się tego, że podejdę do końca życia z mnóstwem żalu, gdy nie będzie czasu, aby coś z tym zrobić. To jeden z powodów, dla których próbuję to wszystko zrobić, zanim dojdę do końca.
To nie pierwszy raz, kiedy Fonda otwarcie mówi o starzeniu się i swoich uczuciach związanych ze śmiercią. Jestem nadświadomy, że jestem bliżej śmierci. I wcale mi to specjalnie nie przeszkadza – powiedziała w zeszłym roku w wywiadzie. Wiesz, możesz być naprawdę stary w wieku 60 lat i możesz być naprawdę młody w wieku 85 lat. Dlatego zachęca innych, aby w miarę starzenia się skupiali się na swoim dobrym samopoczuciu. Na początku tego miesiąca mówiła o tym, jak ważne jest kontynuowanie ćwiczeń w miarę starzenia się, mówiąc: Pochodzę z długiej linii osób z naprawdę przygnębioną sytuacją, a najlepszym sposobem na walkę z depresją jest nieustanny ruch.
Podczas niedawnego wywiadu dla CBS Sunday Morning Fonda powiedziała, że nadal interesuje ją nawiązywanie nowych znajomości i że ludzie nie powinni przestawać budować tych kontaktów tylko dlatego, że osiągnęli określony wiek: Mój ulubiony były mąż, Ted Turner, powiedział do mnie: „Po 60. roku życia nie zdobywa się nowych przyjaciół” – powiedziała. Ale myślę, że naprawdę się myli.
Powiązany:
- Moja rutyna na dobranoc: Jane Fonda o wapowaniu i byciu samotnym
- 9 małych sposobów na pozbycie się żalu, nawet gdy jest to trudne
- Jak sobie przebaczyć i naprawdę tego chcieć