Okazuje się, że kawa bezkofeinowa zawiera kofeinę, co przypomina zdradę

Większość z nas zna i kocha kofeinę, stymulant centralnego układu nerwowego, który naturalnie występuje w ziarnach kawy i nadaje naszym napojom i zimnym naparom magię dodającą energii. Coś, czego nawet najbardziej wytrawny miłośnik kawy może nie być świadomy, to fakt, że kawa bezkofeinowa tak naprawdę nie jest w 100% pozbawiona kofeiny. Zgadza się, ludzie: W twojej bezkofeinowej jest kofeina. DECH ZAPIERAĆ ZE ZDZIWIENIA. Oto, co musisz wiedzieć o tym, dlaczego tak się dzieje, o jakiej ilości kofeiny mówimy i czy w ogóle ma to znaczenie.

Dlaczego w kawie bezkofeinowej jest kofeina

Po pierwsze: co do cholery w ogóle robi kofeina w twojej filiżance bezkofeinowego Joe? Ona nawet tu nie chodzi. Możemy za to podziękować naturze procesu usuwania kofeiny. Jest długi, skomplikowany i niedoskonały. Prawie niemożliwe jest usunięcie całej kofeiny z ziaren kawy, mówi SelfGrowth Nathan Arnold, rzecznik Agencji ds. Żywności i Leków (FDA).



samochody z literą d

Istnieje kilka metod usuwania kofeiny, z których najczęstsze to tak zwane techniki ekstrakcji rozpuszczalnikiem, Williama Ristenparta , doktor, dyrektor U.C. Davis Coffee Center i profesor inżynierii chemicznej na Uniwersytecie Kalifornijskim w Davis, mówi SelfGrowth. Zasadniczo, po zebraniu i wysuszeniu zielonych ziaren kawy, ale przed paleniem (czyli wtedy, gdy stają się brązowe), moczy się je w roztworze zawierającym rozpuszczalnik, zwykle chlorek metylenu lub octan etylu, który wiąże się z cząsteczkami kofeiny i wypłukuje je. (Nawiasem mówiąc, jeśli te chemikalia wydają się odrobinę nie na miejscu, możesz być spokojny. Chociaż te chemikalia mogą wydawać się niebezpieczne do popijania, pozostają jedynie śladowe ilości Ristenpart twierdzi, że octan etylu jest powszechnie uznawany za bezpieczny pod koniec procesu usuwania kofeiny i palenia FDA . Z technicznego punktu widzenia chlorek metylenu jest potencjalnym rozwiązaniem czynnik rakotwórczy , ale występuje w tak niewielkich ilościach w kawie bezkofeinowej – najwyżej 10 części na milion, zgodnie z przepisami FDA od 1985 —że nie jest ona uważana za zagrożenie dla zdrowia ludzkiego.) Inne metody rozpuszczalnikowe obejmują wyciąganie kofeiny przy użyciu wyłącznie wody (szwajcarska technika wodna) lub dwutlenku węgla pod wysokim ciśnieniem (technika nadkrytycznego dwutlenku węgla).

Zwykle odbywa się wiele rund ekstrakcji. Liczba rund oraz inne etapy i procesy chemiczne stosowane w każdej metodzie są różne. Jednak ogólnie rzecz biorąc nie jest możliwe usunięcie każdej cząsteczki kofeiny, mówi Ristenpart. Ogólnie rzecz biorąc, za każdym razem, gdy przeprowadza się separację substancji chemicznych, bardzo trudno jest osiągnąć 100% [ekstrakcji] i dotyczy to kofeiny zawartej w ziarnach kawy.

Aby wyjaśnić dlaczego, porozmawiajmy szybko o podstawach chemii. Ilość kofeiny, którą można wyekstrahować, w dużej mierze zależy od tego, jak mocno rozpuszczalniki mogą wyciągnąć cząsteczki kofeiny, wyjaśnia Ristenpart. Siła, jaką mogą wytworzyć rozpuszczalniki, maleje w miarę wypłukiwania ziaren z kofeiny. Oznacza to, że po kolejnej rundzie dekofeinizacji ziarna zawierają coraz mniej kofeiny, co sprawia, że ​​coraz trudniej jest je usunąć, mówi Ristenpart. Otrzymujesz zatem malejące zyski... a ostatniego bitu jest prawie niemożliwe do usunięcia.



Ile kofeiny faktycznie znajduje się w bezkofeinowej

Według szacunków filiżanka zwykłej kawy o pojemności ośmiu uncji zawiera zazwyczaj od 95 do 200 miligramów kofeiny. Narodowa Biblioteka Medyczna Stanów Zjednoczonych . Według badania kawa bezkofeinowa zazwyczaj zawiera od 2 do 15 miligramów na 8-uncjową filiżankę FDA . Jak z zwykła kawa , wyraźnie widać tu dużą zmienność. To, ile kofeiny znajdzie się w produkcie, zanim dotrze do konsumenta, zależy głównie od tego, ile kofeiny było na początku, co różni się w zależności od rodzaju ziaren i regionu wzrostu, mówi Ristenpart. Ale zależy to też od techniki i intensywności procesu dekofeinizacji stosowanego przez producenta, a także od sposobu parzenia i mocy – dodaje.

W badaniu opublikowanym w czasopiśmie Journal of Toxicology Analitycznej w 2006 roku badacze zmierzyli zawartość kofeiny w 22 różnych filiżankach kawy bezkofeinowej i espresso różnych marek, w tym Starbucks. Ustalili, że zawartość kofeiny wahała się od niewykrywalnej do 13,9 miligramów na 16-uncjową filiżankę kawy bezkofeinowej (lub około 7 miligramów na 8-uncjową filiżankę) i od 3 do 15,8 miligramów na porcję (bezkofeinowego) espresso Starbucks.

Nie ma również przepisów określających maksymalną ilość kofeiny, jaką może zawierać kawa, aby mogła być oznaczona jako kawa bezkofeinowa, mówi Arnold. Jednakże co do zasady FDA nie sprzeciwia się używaniu terminu „bezkofeinowa” w odniesieniu do kawy, jeśli usunięto co najmniej 97 procent pierwotnej kofeiny – wyjaśnia Arnold. FDA uważa, że... to dobry punkt odniesienia. (Więc według tej matematyki torebka ziaren kawy, z której można uzyskać filiżankę o pojemności 8 uncji, zawierającą 150 miligramów kofeiny przed procesem usuwania kofeiny, wystarczy, aby napar o wadze 8 uncji zawierał nie więcej niż 4,5 miligrama kofeiny.)



Arnold zauważa również, że w przypadkach, w których FDA nie ma szczegółowych przepisów, jak w przypadku kawy bezkofeinowej, patrzymy głównie na etykiety, które są zgodne z prawdą i nie wprowadzają w błąd. Ale każdy, kto z jakiegokolwiek powodu próbuje kontrolować spożycie kofeiny, prawdopodobnie będzie chciał pamiętać, że to nie jest tak, że organ regulacyjny testuje te rzeczy lub trzyma kawiarnie lub producentów za słowo. I szczerze mówiąc, FDA ma pilniejsze obawy, jeśli chodzi o to, co czai się w spożywanej przez nas żywności i lekach.

Jak wielką sprawą jest odrobina kofeiny

Czy kawa jest dla Ciebie szkodliwa? Rzecz w tym, że kilka miligramów kofeiny to prawdopodobnie za mało, aby wpłynąć na większość ludzi, neurolog i specjalista medycyny snu Ajay Sampat , M.D., adiunkt kliniczny na Uniwersytecie Kalifornijskim w Davis Health, mówi SelfGrowth. Kiedy jest to tak mała ilość, większość ludzi prawdopodobnie nie odczuje zauważalnych efektów. Oczywiście zależy to od kilku czynników, wyjaśnia dr Sampat, takich jak wrażliwość na kofeinę (która jest w dużej mierze genetyczna) oraz tolerancja kofeiny (który rozwija się przy regularnym przyjmowaniu). Jest mało prawdopodobne, aby mała ilość kofeiny w bezkofeinie miała wpływ na tych z nas, którzy są lekko lub umiarkowanie wrażliwi na kofeinę i/lub regularnie spożywają kofeinę. I to jest większość z nas.

Nie oznacza to jednak, że kofeina zawarta w bezkofeinowej kawie nie jest problemem dla każdego. Dla mniejszości osób, które są naprawdę wrażliwe na kofeinę, nawet tak niewielka ilość może być duża, mówi dr Sampat. Niektórzy ludzie są z natury bardzo wrażliwi na kofeinę. (Oczywiście jest prawdopodobne, że ci ludzie również unikają regularnego spożywania kofeiny, więc prawdopodobnie nie mają jej wcale lub mają niską tolerancję.) Zatem jeśli kiedykolwiek zauważyłeś negatywne skutki uboczne kofeiny – przyspieszenie akcji serca lub uczucie roztrzęsienia, niepokoju, mdłości lub niepokoju, zgodnie z Narodowa Biblioteka Medyczna Stanów Zjednoczonych — po filiżance kawy bezkofeinowej (lub zwykłej kawy) możesz być wrażliwy na kofeinę. Dlatego FDA zaleca, aby w przypadku silnej i negatywnej reakcji na kofeinę całkowicie unikać napojów [kawy bezkofeinowej].

Niewielka ilość kofeiny w bezkofeinowej może również stanowić potencjalny problem dla każdego, kto stara się unikać lub minimalizować spożycie kofeiny ze względu na stan zdrowia. Może to obejmować osoby cierpiące na zaburzenia snu, takie jak bezsenność i różne choroby wątroby, które powodują upośledzona czynność wątroby , I migrena w których kofeina jest czynnikiem wyzwalającym, mówi dr Sampat. I chociaż kofeina może również potencjalnie zakłócać lub wchodzić w interakcje z różnymi rodzajami leków, mówi dr Sampat, warto zauważyć, że interakcje te zwykle obserwowano w przypadku standardowych dawek kofeiny, a nie znacznie mniejszych ilości występujących w przypadku bezkofeinowej. Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości dotyczące wpływu spożycia kofeiny na Twoje zdrowie lub jeśli zawartość kofeiny w bezkofeinowej jest czymś wartym przemyślenia, zdecydowanie zapytaj o to swojego lekarza, aby uzyskać jego opinię.

Jeśli chodzi o kwestię, czy bezkofeinowa może wpływać na Twój sen, drugą najważniejszą zmienną, którą należy wziąć pod uwagę, jest pora dnia, w której ją pijesz. Chociaż tempo metabolizmu kofeiny i czas jej działania mogą się znacznie różnić w zależności od osoby, twierdzi dr Sampat, maksymalne stężenie kofeiny zwykle następuje w ciągu godziny i może utrzymywać się w organizmie przez cztery do sześciu godzin, zgodnie z badaniami Narodowa Biblioteka Medyczna Stanów Zjednoczonych . Jeśli więc osoba wrażliwa na kofeinę popija kawę bezkofeinową na spotkaniu o 10:00, nie będzie miała problemu ze snem 12 godzin później. Jednak zamawianie kawy bezkofeinowej po obiedzie – co robi wiele osób, zakładając, że ich filiżanka będzie w 100% pozbawiona kofeiny – może stanowić problem przed snem, wyjaśnia dr Sampat. (Chociaż znowu ilość kofeiny może nie wystarczyć, aby w ogóle wpłynąć na daną osobę.)

Nawiasem mówiąc, mogą również istnieć pewne scenariusze, w których niewielka ilość kofeiny w postaci bezkofeinowej jest faktycznie idealna. Załóżmy, że próbujesz ograniczyć spożycie kofeiny lub całkowicie od niej odzwyczaić się lub próbujesz zażegnać ból głowy związany z kofeiną późnym popołudniem, nie tankując jej. W takich sytuacjach minimalna ilość kofeiny w kawie bezkofeinowej może wystarczyć, aby przetrwać dzień bez zasiadania na biurku. Ale to, czy ten malutki zastrzyk kofeiny wystarczy, aby go zarejestrować, zależy od Twojej wrażliwości i tolerancji na kofeinę.

Konkluzja dotycząca kofeiny w bezkofeinowej

Ostatecznie to, czy niewielka ilość kofeiny w kawie bezkofeinowej wpływa na Ciebie, zależy od kilku czynników, takich jak wrażliwość na kofeinę, tolerancja i historia choroby, a także pora dnia, w której ją pijesz. Wiele osób nawet nie zdawałoby sobie sprawy, że otrzymują minidawkę kofeiny – a jeśli nigdy nie zauważyłeś, że bezkofeinowa ma na ciebie wpływ, prawdopodobnie jesteś jednym z nich. I nie ma powodu, aby teraz zmieniać swoje nawyki związane z piciem kawy bezkofeinowej.

Jeśli jednak wcześniej podejrzewałeś, że z Twoją kawą bezkofeinową dzieje się coś dziwnego, teraz wiesz, że nie zmyślałeś – i że ograniczenie spożycia kawy bezkofeinowej może faktycznie coś zmienić.

Powiązany: